Mój JTD z płynem poniżej minimum przejeździł co najmniej siedem lat, potem wyszło, że głowica była pęknięta w dwóch miejscach. Po wymianie głowicy płyn stał już między min. a max.
Mój JTD z płynem poniżej minimum przejeździł co najmniej siedem lat, potem wyszło, że głowica była pęknięta w dwóch miejscach. Po wymianie głowicy płyn stał już między min. a max.
7 lat jeździłeś z pękniętą głowicą. Szacun.
Gdy Alfa stoi w serwisie gdzie jest Romeo? Szuka części...
Nie wiem, czy z pękniętą, czy nie. Przez siedem lat płyn był o centymetr poniżej minimum, zadnych innych objawów. Po tym czasie auto zaczęło dymić, a litr płynu znikał po kilku kilometrach. Głowica została zdjęta, zbadana i wymieniona na inną, po czym płyn stał na takim poziomie, jak powinien. Jeśli przyczyną niskiego stanu było faktycznie mikropęknięcie, które po czasie się pogłębiło/doszło nowe, to ty też jeździsz z pękniętą głowicą, zatem uprzejmie schowaj sobie ten sarkazm w dupę
Pewnie mnie też to czeka.. ile zapłaciłeś za wymianę glowicy?
Mogłem kupić audi.
Miałem to w Alfie 156 i 1.9 JTD, więc z dostępnością było inaczej - głowica coś w okolicach 250 zł do tego uszczelka, olej, płyn chłodzący - to, co zwykle, a robocizna standardowo, w okolicach tysiąca. Głowice do 2.4 JTDm są, o ile wiem, bardzo ciężko dostępne, a jeśli już, to w dość kosmicznych pieniądzach. Ludzie przekładają z 2.4 JTD z modelu 156, i pasują, tylko trzeba przełożyć dźwigienki zaworowe, zdaje się.
Napisałem tu, co sądzę o kałdi i jego użytkownikach, ale zostało to wymoderowane przez lokalnego miłośnika tychże wytworów. Zatem tylko tyle: nie, nie mogłeś, jeśli masz odrobinę przyzwoitości i godności osobistej.
Ostatnio edytowane przez Zenonzlasu ; 01-07-2018 o 10:23
Zenonie odstaw już ten ukraiński bimber....
Gdy Alfa stoi w serwisie gdzie jest Romeo? Szuka części...
Zenon dzięki za info.
Nie biorę udziału w gówno wojenkach fanów marek samochodów więc stereotypy i to co sobie jakiś random w alfie o mnie pomyśli mało mnie interesują. Auto ma za zadanie (od najważniejszego):Napisałem tu, co sądzę o kałdi i jego użytkownikach, ale zostało to wymoderowane przez lokalnego miłośnika tychże wytworów. Zatem tylko tyle: nie, nie mogłeś, jeśli masz odrobinę przyzwoitości i godności osobistej.
- Nie rujnować mi budżetu (czytaj: nie wkurwiać mnie)
- być praktyczne
- jeździć w miarę dynamicznie
- cieszyć oko
Alfa do tej pory spełniała wszystkie punkty ale od jakiegoś czasu zaczyna mnie wkurwiać...
A ja się dziwię, że mając takie założenia, wybrałeś AR. Octavię w kombi...
a czemu się dziwisz? W moim budżecie tylko alfa spełniała wszystkie kryteria i auto z tego segmentu jest dla mnie optymalne a że akurat była w pobliżu to kupiłem. Poza tym, typowo fanbojskie klapki na oczach - albo alfa albo oktavia xD Osobiście podoba sie A4 B8 w kombi z 2.0 TFSI lecz niestety nie dysponowałem taką gotówką. Padło więc na alfę.
Wracając do spierniczającego płynu chłodzenia - zrobiłem dziś oględziny i wina jest po stronie mechanika. Pod maską jest nabryzganane różową, zaschniętą cieczą i ciulowo podpięty wąż układu chłodzenia. Przy naprawie kolektora się chłop nie postarał ze złożeniem do kupy. Tak więc upiekło mi się a poziom wkurwienia spadł znaczo