Moim zdaniem znacznie mniej. Po pierwsze, w JTS jest znacznie mniej rzeczy, które lubią się zesrać. Nie ma mowy o pękającym łańcuchu w tych jednostkach. W przypadku jego rozciągnięcia komputer użytkownika informuje.
W najgorszym przypadku rozrząd (z wariatorami - jedni wymieniają profilaktycznie, inni w razie potrzeby) wyniesie ok 2000 za zamiennik. Np ja wymieniałem oba łańcuchy tylko, 1100 za części. I auto ma się wciąż dobrze elektrozawory też budżetu nie zrujnują. Osprzęt rzadko się psuje. Swoje do powiedzenia ma też nagar na zaworach (jak w każdym silniku wolnossącym z bezpośrednim wtryskiem), ale są sposoby zniwelowania jego złego wpływu bez drenowania portfela. Poza tym bardzo wiele usterek zostało już rozpracowanych tu na forum - dlatego moim zdaniem nie ma się czego bać. Trzeba tylko kupić przynajmniej w miarę zadbany egzemplarz.