mam u siebie problem z kzfr.
na początku stukały przy odpalaniu, w tygodniu juz stukały non stop - czy zimny czy ciepły. Zawory bez sitek. Błędy na komputerze koła ssącego.
Wczoraj, ponownie wymyłem zawory w myjce, zamontowałem, auto odpaliło z wyraźnym stukaniem, zgasiłem. Skasowałem błedy w ECU. Przy ponownej próbie odpalenia auto nie pali. Rozrusznik bardzo słabo kręci, aż podswietlenie miga. Po demontażu rozrusznika (bardzo gorąca obudowa) zamach spalenizny - uszkodzone tuleje i prawdopodobnie spalony. Czy uszkodzone kzfr ssące może się jakoś zablokować, by nie można było odpalić silnika? Stawiać tak duży opór by nie dało się kręcić rozrusznikiem? Brak błędów w ECU. Trzeba w MESie coś jeszcze zresetować? Jakieś nastawy?
Zawory zmiennych faz sprawdziłem luźno na +12V, ma ktoś filmik jak powinny chodzić lub nie?
Nie wiem czy to zbieg okoliczności czy przyczyna uszkodzenia rozrusznika przez kzfr
Co znaczy w MESie wyzerowanie funkcji samoadaptacyjnych?
"Funkcja ta przywraca fabryczne wartości funkcji samo-adaptacyjnych w mapach jednostki sterującej.
UWAGA: Po zerowaniu parametrów samo-adaptacyjnych, naprawach podczas których był odłączany akumulator lub przeprogramowaniu jednostki sterującej pamiętaj o przeprowadzeniu procedury adaptacyjnej sterowania klimatyzacji (kluczyk w pozycji MAR, sterowanie klimatyzacji ZAŁ przez 1 minutę)."