Strona 4 z 5 PierwszyPierwszy 12345 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 31 do 40 z 45

Temat: przytarcie i wgniecenie błotnika (naprawa z OC) - jaka jest procedura naprawy AR?

  1. #31
    Użytkownik Znawca Avatar quba
    Dołączył
    06 2015
    Auto
    Alfa - 159 2,4 BMW 335ix, Mazda MX-5
    Postów
    1,731

    Domyślnie

    Z tego co zrozumiałem to ubezpieczyciel uzależnia wysokość odszkodowania od sposobu rozliczenia.
    Kasa do ręki i rób co chcesz lub warsztat i bezgotówkowo. Jeśli dobrze zrozumiałem to dają 1700 do ręki lub 3100 gdy będzie to ASO lub warsztat, ale klient nie zobaczy gotówki na oczy.
    Gdy Alfa stoi w serwisie gdzie jest Romeo? Szuka części...

  2. #32
    Użytkownik Znawca
    Dołączył
    01 2012
    Mieszka w
    Wolsztyn
    Auto
    159 SW 2.4 JTD Q-Tronic
    Postów
    1,622

    Domyślnie

    Tak dokładnie. Osobiście się również spotkałem z tym że przy naprawie bezgotówkowej nie chcieli się zgodzić na użycie części orginalnych. Dokładnie chodziło o to że taksówkarz wjechał mi w błotnik i przez 2 tygodnie TU przebijało się ze mną mailami że mam użyć zamienników płacąc cały czas za auto zastępcze klasy D. Różnica w cenie błotnika to było koło 400 zł a koszt wynajmu auta zastępczego około 2000 pln

    Moim zdaniem kolega ma szanse na ugranie 3100

  3. #33
    Użytkownik Znawca Avatar Yarek
    Dołączył
    04 2018
    Mieszka w
    WLKP.
    Auto
    159 2,4 JTDM Q4 TI, Giulietta 1,4 MA.
    Postów
    1,211

    Domyślnie

    Miałem podobny przypadek. Zawsze decyduję się na bezgotówkowy. Odstawiam auto do ASO, dostaję zastępczy i ASO rozlicza się z ubezpieczycielem. W mojej byłej Ibizie, gość wjechał mi w tył. Zderzak pęknięcie ok 10,15 cm nad tablicą rej. Oferował mi 500 stówek, nie zgodziłem się i pojechałem do ASO Seat. Zderzak do wymiany, a nadto lampa tylna była pęknięta nie na kloszu, a wewnątrz - plastik - obudowa i to wyszło przy szczegółowych oględzinach. Wymiana całości ok 3.800. Do tego zastępcze i okazało się, że 10 dni bo lampę ciągnęli gdzieś z Europy z magazynu centralnego, bo nie było jej na składzie w PL i DE (urok SportCoupe). Ubezpieczyciel żądał zwrotu auta zastępczego po 3 dniach, więc wytłumaczyłem im, że dopóki nie dostanę auta po naprawie, to mam do tego pełne prawo z tytułu ich OC. Było kilka "gróźb" sądowych, ale chłpcy szybko spasowali, gdy oświadczyłem im, że wezmę na czas naprawy taksówkę na dojazdy do pracy i lepiej na tym nie wyjdą. Auto odebrane i koniec, kropka. Bez latania.

  4. #34
    Użytkownik Maniak resoraków
    Dołączył
    03 2018
    Auto
    .
    Postów
    574

    Domyślnie

    500 stówek to bym brał

  5. #35
    Użytkownik Świeżak
    Dołączył
    01 2014
    Mieszka w
    Kraków
    Auto
    159 SW
    Postów
    49

    Domyślnie

    Cytat Napisał quba Zobacz post
    Co oznacza zaniżone odszkodowanie w przedmiotowym przypadku? Jasio79 napisał, że likwidacja tej szkody to 800 pln...niech będzie 1000. Czytam, że ubezpieczyciel proponuje 1700, a potem 3100 jak będą rachunki. Zaniżanie?
    Wiesz, naprawić to możesz i za 50zł, sprayem.. Pytanie brzmi, czy mając auto nigdy nie uszkodzone, w oryginalnym lakierze i przy szkodzie NIE z własnej winy chcesz bawić się w druciarnie, czy chcesz odszkodowania w wysokości realnych, profesjonalnych usług naprawy.
    Wiesz, mogę teraz odebrać gotówkę, w wysokości ca. 3,1k, a za 2-3 miesiące, dopiero naprawiać. Co nie znaczy że w ASO wtedy policzą mi mniej, ale to moje ryzyko.
    W ustawie jest wyraźnie, że mają pokryć całość szkody - wycena ASO i tak nie jest kompletna, nie zawiera w sobie okładziny lusterka, której to się nie maluje (info z ASO) a jedynie wymienia. Nie wpisali, gdyż opierali się na wycenie z TU a oni zakładali tylko malowanie. Tak samo nie zawiera w sobie cieniowania sąsiednich elementów.

    Z nimi wszystkimi jest tak jak pisze jasio79. Będą się kłócić o 400 zł, idąc w dodatkowe koszty 2k.. bo mogą, bo nie każdy się będzie chciał z tym ganiać i suma sumarum, w generalnym rozliczeniu są na plus.
    Normalnie, gdybym miał jakieś stare, zobijane auto to pewnie machnął bym ręką.. ale że jest stare ale w oryginale, to jednak szkoda.. przy odsprzedaży wyjdzie zawsze że malowane i potencjalny nabywca będzie z tego tytułu rwał cenę..

  6. #36
    Użytkownik Maniak resoraków
    Dołączył
    03 2009
    Mieszka w
    Jaworze
    Auto
    AR: 75 Busso/159 1,9Jtdm/ Fiat Coupe 2,0
    Postów
    734

    Domyślnie

    Kolego jasio79 postaraj się czytać ze zrozumieniem. Napisałem że Państwo (czyli aktualnie nam panujący) które jest głównym udziałowcem PZU rozdaje swoim ciepłe posadki w PZU i stanowi to Państwo (nie PZU) prawo które zmusza ludzi do kupowania OC a później to Państwo jako główny udziałowca i zarządca w PZU zaniża odszkodowania. Ma to charakter zorganizowanego działania na pewno nie na korzyść obywateli (tego Państwa)
    Pozdrawiam forumowiczów

  7. #37
    Użytkownik Znawca Avatar quba
    Dołączył
    06 2015
    Auto
    Alfa - 159 2,4 BMW 335ix, Mazda MX-5
    Postów
    1,731

    Domyślnie

    Cytat Napisał antydepresanty Zobacz post
    Wiesz, naprawić to możesz i za 50zł, sprayem.. Pytanie brzmi, czy mając auto nigdy nie uszkodzone, w oryginalnym lakierze i przy szkodzie NIE z własnej winy chcesz bawić się w druciarnie, czy chcesz odszkodowania w wysokości realnych, profesjonalnych usług naprawy.
    Wiesz, mogę teraz odebrać gotówkę, w wysokości ca. 3,1k, a za 2-3 miesiące, dopiero naprawiać. Co nie znaczy że w ASO wtedy policzą mi mniej, ale to moje ryzyko.
    W ustawie jest wyraźnie, że mają pokryć całość szkody - wycena ASO i tak nie jest kompletna, nie zawiera w sobie okładziny lusterka, której to się nie maluje (info z ASO) a jedynie wymienia. Nie wpisali, gdyż opierali się na wycenie z TU a oni zakładali tylko malowanie. Tak samo nie zawiera w sobie cieniowania sąsiednich elementów.

    Z nimi wszystkimi jest tak jak pisze jasio79. Będą się kłócić o 400 zł, idąc w dodatkowe koszty 2k.. bo mogą, bo nie każdy się będzie chciał z tym ganiać i suma sumarum, w generalnym rozliczeniu są na plus.
    Normalnie, gdybym miał jakieś stare, zobijane auto to pewnie machnął bym ręką.. ale że jest stare ale w oryginale, to jednak szkoda.. przy odsprzedaży wyjdzie zawsze że malowane i potencjalny nabywca będzie z tego tytułu rwał cenę..
    Dają Ci 3100 w gotówce?

    Nie rozumiem nad czym się zastanawiasz. Jedź do najlepszego warsztatu w mieście i naprawią za 1000 bo tym przypadku naprawa to lekkie cieniowanie (na powierzchni błotnika) i polerka pozostałych elementów.
    Nie traktujmy z przesadną estymą ...zwykłego wozidła.
    Gdy Alfa stoi w serwisie gdzie jest Romeo? Szuka części...

  8. #38
    Użytkownik Alfista Avatar Andrzejsr
    Dołączył
    04 2009
    Mieszka w
    Rzeszów
    Auto
    156sw 2.5V6, 166 3.2V6, 156 2.0TS 'cup'
    Postów
    4,301

    Domyślnie

    Cytat Napisał antydepresanty Zobacz post
    ... ale że jest stare ale w oryginale, to jednak szkoda.. przy odsprzedaży wyjdzie zawsze że malowane i potencjalny nabywca będzie z tego tytułu rwał cenę..
    Oczywiście, że szkoda, ale to koszt użytkowania auta. Jak jeździ to obrywa, nie da się inaczej. Pierwsze razy się przejmowałem, od jakiegoś czasu jak nie ma na bezpieczeństwo czy ewentualne rdzewienie w przyszłości obcierka wpływu, nawet nie zgłaszam.
    Auto ni złotówki przy odsprzedaży nie straci z tak błahych powodów, np. jeśli obudowę lusterka będzie mieć malowaną, czy błotnik ani też nie zyska gdy dostanie nową. To mity i bajki dla ubezpieczalni. Wręcz dziwne by było, że wieloletnie auto nic nie ma malowanego.
    Więc jeśli już liczysz to te 3100 do kieszeni bo to po prostu uczciwa kwota i jazda dalej, bez robienia czegokolwiek, bo jeszcze nieraz ten błotnik oberwie, albo u przyzwoitego lakiernika, za 1/2 z podziękowaniem to zrobi porządnie.

    (a co do napraw ASO , ze 2 czy 3 razy robiłem bezgotówkowo w tymże Alfy, nie sprawdzałem niczego - oddaję, odbieram, w końcu na tym to ma polegać że nic mnie nie obchodzi. Ale ostatni raz z ciekawości spojrzałem na fakturę dla ubezpieczalni - sporo części wyszczególniona, których wcale mi nie wymieniono. Lakier fakt, ok położony itd, ale demontaż i montaż tragedia. Więc ASO fiat/alfa tylko może zaszkodzić Twojemu autu, a przy odsprzedaży dokumentowanie wizyty tam, to dopiero argument to zbijania ceny - tak, wiem, przerysowuję ironizuję, ale nie aż tak bardzo i naprawdę ASO Alfa Romeo, to żaden wyznacznik jakości) .

  9. #39
    Użytkownik Świeżak
    Dołączył
    01 2014
    Mieszka w
    Kraków
    Auto
    159 SW
    Postów
    49

    Domyślnie

    Cytat Napisał quba Zobacz post
    Dają Ci 3100 w gotówce?

    Nie rozumiem nad czym się zastanawiasz. Jedź do najlepszego warsztatu w mieście i naprawią za 1000 bo tym przypadku naprawa to lekkie cieniowanie (na powierzchni błotnika) i polerka pozostałych elementów.
    Nie traktujmy z przesadną estymą ...zwykłego wozidła.
    Nie, dają 1,7k.. 3,1k ja chcę bo to i tak zaniżona wycena. Zdanie tyczyło się tego, że niezależnie czy wezmę gotówkę, czy naprawę, należy się jej równowartość bez żądania faktur - nie muszę naprawiać od razu.
    Polerka nic nie da, to nie są rysy, to są wgniecione ślady po całej swojej długości, błotnik ma też złamania niżej - niemniej według ASO można go odratować.
    Auto autem, zgadam się, ale jak Ty nie będziesz szanować swoich pieniędzy (i pracy jaką włożyłeś by je zarobić) to kto ma to za Ciebie zrobić?
    Zdarzyło mi się raz, że jeden starszy dziadek puknął mnie w korku w zderzak z tyłu. Pękł minimalnie lakier, nic poza tym. Puściłem go bez gadania, ale w takiej sytuacji gdzie szkody są większe, to nie widzę problemu by starać się o wyrównanie swoich strat materialnych

    Cytat Napisał Andrzejsr Zobacz post
    Oczywiście, że szkoda, ale to koszt użytkowania auta. Jak jeździ to obrywa, nie da się inaczej. Pierwsze razy się przejmowałem, od jakiegoś czasu jak nie ma na bezpieczeństwo czy ewentualne rdzewienie w przyszłości obcierka wpływu, nawet nie zgłaszam.
    Auto ni złotówki przy odsprzedaży nie straci z tak błahych powodów.
    Wiem coś o tym, jeżdżę po dużym mieście i parkuje w ścisłym centrum - w zeszłym roku miałem 3 razy zabawę z uszkodzeniami (na innych autach) i o ile o niektóre nie warto, to raz uszkodzili mi zastępcze.. Więc bez znalezienia sprawcy płacił bym ja - wypożyczalni nie interesuje kto uszkodził, auto ma być takie jak wydane (szkoda była za mała na AC).

    Cytat Napisał Andrzejsr Zobacz post
    (a co do napraw ASO , ze 2 czy 3 razy robiłem bezgotówkowo w tymże Alfy, nie sprawdzałem niczego - oddaję, odbieram, w końcu na tym to ma polegać że nic mnie nie obchodzi. Ale ostatni raz z ciekawości spojrzałem na fakturę dla ubezpieczalni - sporo części wyszczególniona, których wcale mi nie wymieniono. Lakier fakt, ok położony itd, ale demontaż i montaż tragedia. Więc ASO fiat/alfa tylko może zaszkodzić Twojemu autu, a przy odsprzedaży dokumentowanie wizyty tam, to dopiero argument to zbijania ceny - tak, wiem, przerysowuję ironizuję, ale nie aż tak bardzo i naprawdę ASO Alfa Romeo, to żaden wyznacznik jakości) .
    Całkiem poważnie rozważam naprawę w ASO, więc ciesze się że podzieliłeś się opinią o takim serwisie.
    Niemniej kupując auto od kogoś, wolał bym mieć info z ASO o malowanym błotniku (i tylko), niż wierzyć sprzedawcy na słowo.
    Pocieszam się tym, że auto będzie niebawem warte już kwotę czterocyfrową, więc też mniej będzie "wymagających" klientów przy odsprzedaży..
    Może pocieszam się bezpodstawnie, ale jednak..
    Ostatnio edytowane przez antydepresanty ; 07-12-2018 o 14:52

  10. #40
    Użytkownik Znawca Avatar quba
    Dołączył
    06 2015
    Auto
    Alfa - 159 2,4 BMW 335ix, Mazda MX-5
    Postów
    1,731

    Domyślnie

    Ekstremiści robią najwięcej szumu i wyrabiamy sobie niesłuszną opinię o całości społeczeństwa. Sprzedawałem w ostatnim roku 3 swoje auta. Przy sprzedaży Alfy 147 zmusiłem chłopaka, żeby się chociaż przejechał. W sumie miałem z 6 wizyt kupujących (przy 3 sztukach) i nikt miernika nie wyciągał, nie kładł się pod auto nie jeździł do stacji diagnostycznych....ba nawet nr nadwozia nie sprawdzali.

    Trochę to tłumaczy dlaczego handlarze tak dobrze się mają....
    Gdy Alfa stoi w serwisie gdzie jest Romeo? Szuka części...

Podobne wątki

  1. Wycena naprawy tylnego błotnika z OC
    Utworzone przez thunder w dziale GT
    Odpowiedzi: 14
    Ostatni post / autor: 05-12-2019, 18:49
  2. Jaka jest cenna naprawy turbiny ?
    Utworzone przez corneli1 w dziale 147
    Odpowiedzi: 15
    Ostatni post / autor: 24-09-2015, 08:04
  3. Jaka procedura odpowietrzenia pompy ABS?
    Utworzone przez tryme w dziale 156
    Odpowiedzi: 3
    Ostatni post / autor: 20-09-2012, 19:21
  4. Zerwany pasek rozrządu - procedura naprawy V6
    Utworzone przez bloksi w dziale 166
    Odpowiedzi: 12
    Ostatni post / autor: 21-11-2011, 21:26
  5. Odpowiedzi: 0
    Ostatni post / autor: 19-07-2011, 18:07

Tagi dla tego tematu

Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
Amortyzatory