Wymiana bądź naprawa silnika 159 2.0 jtdm

[bartek199608]

Cześć,
Znalazłem Alfe 159 z 2009 z uszkodzonym silnikiem. Podobno jeden cylinder jest porysowany, ale w środku i tak nie wiem jak to wszystko wyglada. Auto sprowadzone z niemiec, właściciel chciał to naprawiać, ale stwierdzili ze to nieopłacalne. Niestety nie wiem jakie były objawy uszkodzeń i do końca nie wiem co mogło się posypać. Może ktoś robił remont kapitalny tego silnika i wie z jakim wiąże się to kosztem albo jaki byłby koszt wstawienia innego silnika? Zastanawiam się czy w ogóle opłaca się to, ale gdybym zrobił remont to miałbym spokojną głowę na dłuższy czas.

[strus]

Wymiana silnika lub nowy słupek. Ocena dopiero po demontażu. Negocjuj cenę tak ażeby starczyło na nowy silnik. Ceny silnika na olx lub allegro ważne! test nowego silnika przed demontażem z samochodu.

Wysłane z mojego MEIZU M6 przy użyciu Tapatalka

[bartek199608]

Może jeszcze orientujesz się czy nowszy silnik od Giulietty 940A5000 będzie pasował do 159?


olx.pl/oferta/alfa-romeo-159-ti-2-0-jtdm-silnik-110-tys-km-CID5-IDtFO4r.html/#position=8&page=1

Znalazłem też ten, tylko nie wiem czy 3500 to nie za niska cena jak za kompletny silnik. Dostałem też info od sprzedawcy, że za 1000 złotych mogą wymienić silnik.

[FilipoInzhagi]

To dla mnie sprawa jest prosta,niech wymienia silnik za tysia,później ogarniesz porządny serwis owej wymiany i będziesz wiedział czy warto się w to pakować. Kupisz słupek niewiadomo w jakim stanie czy aby nie gorszym niż jest w bohaterce wątku i dopiero zaczną się problemy. Jest tutaj kupę histori na forum z używanym motorem które w większości nie mają happy end-ów. W sumie to też trochę daje do myślenia że sprzedawca za 1000 wymieni silnik..?jakby nie mógł zrobić tego odrazu i sprzedać normalnie. Pozdrawiam.

[magil]

Remont zgodnie ze sztuką wyniesie 6-10 tyś, w zależności jak wygląda dół silnika. Więc koszty niemałe.

[hagi]

[MENTION=3477]bocian[/MENTION] m.in naprawiał, napisz pw, zorientujesz się w kosztach.

[bartek199608]

To dla mnie sprawa jest prosta,niech wymienia silnik za tysia,później ogarniesz porządny serwis owej wymiany i będziesz wiedział czy warto się w to pakować. Kupisz słupek niewiadomo w jakim stanie czy aby nie gorszym niż jest w bohaterce wątku i dopiero zaczną się problemy. Jest tutaj kupę histori na forum z używanym motorem które w większości nie mają happy end-ów. W sumie to też trochę daje do myślenia że sprzedawca za 1000 wymieni silnik..?jakby nie mógł zrobić tego odrazu i sprzedać normalnie. Pozdrawiam.

Tak byłoby najprościej, ale niestety sprzedawca silnika i samochodu to nie ta sama osoba. A cenę 1000 zł za przełożenie dostałem od sprzedawcy samego silnika.

[quba]

Tak byłoby najprościej, ale niestety sprzedawca silnika i samochodu to nie ta sama osoba. A cenę 1000 zł za przełożenie dostałem od sprzedawcy samego silnika.

Szok i niedowierzanie, że niektórym trzeba łopatologicznie wyjaśniać.

Remont takiego auta opłaca się wtedy gdy w ramach hobby jesteś w stanie sam dużo rzeczy zrobić i sprytnie ...posklejać w całość. Jeden zrobi taki remont za 10 tys a drugi ogarnie za 2.

[FilipoInzhagi]

To powiem Ci szczerze że jakieś światło w tunelu się pojawia o ile dogadasz się z typem na jakąś gwarancje, ryzyko zawsze jest ale w tym przypadku nieco maleje. Nie sądzę żeby sprzedawca silnika był kompletnym idiotą i próbował Ci wcisnąć trupa i jeszcze go samemu montować ale oczywiście pozostaje kwestia umowy gwarancji,warto się zastanowić moim zdaniem.

Wysłane z mojego SM-G850F przy użyciu Tapatalka

[FilipoInzhagi]

A na temat remontu kol [MENTION=59606]quba[/MENTION] wyjaśnił jak to może się skończyć,zresztą kto teraz robi remonty?

Wysłane z mojego SM-G850F przy użyciu Tapatalka