Jako kupujący nie, ale jako sprzedający mogę się wykazać RiGCZem i nie walić w ch w ten sposób, co i innym polecam
Giulia Veloce Misano Blue 2.0 TB
159 Sportwagon Q-Tronic '06 Nero Oceano była
Każdy samochód ma hologramy, rysy i inne cuda. Tylko w jednym przypadku ktoś potrafi zrobić zdjęcie tak, że nie biją one po oczach, a w innym wystawia zakurzony na pełne światło słoneczne, dzięki czemu wszystko jest eksponowane.No tylko po co przerabiać zdjęcia i udawać, że auto super wygląda jak w rzeczywistości ma rysy, hologramy i inne cuda?
Ten tutaj nie jest jakoś nadzwyczajnie zapuszczony, wygląda tak jak każdy inny, ale sposób prezentacji powoduje, że sprawia wrażenie jakby było dużo gorzej. Weźmy do zdjęcie:
https://www.otomoto.pl/oferta/alfa-r...-ID6z8fLf.html
Maska wygląda jakby ktoś ją szczotką drucianą przejechał, choć w rzeczywistości na pewno nie jest w gorszym stanie niż każda inna maska. Ale odbicie słoneczne uwydatniło rysy które są naturalną konsekwencją normalnego użytkowania.
"Zabawa suwaczkami" miała na celu pokazanie ile zyskuje zdjęcie jeśli zadba się o odpowiednie oświetlenie (nie trzeba "podkręcać" - wystarczy filtr polaryzacyjny, poczekać aż słońce nie będzie tak intensywne i odpowiednio ustawić ekspozycję).
PS. weźmy na przykład tę aukcję: https://www.otomoto.pl/oferta/alfa-r...-ID6zsOJD.html I nie trzeba kombinować. Wystarczyło umyć samochód i poczekać aż słońce zajdzie.
Tylko czemu cena nieadekwatnie niska względem wyposażenia, stanu i przebiegu.
Giulia Veloce Misano Blue 2.0 TB
159 Sportwagon Q-Tronic '06 Nero Oceano była
Tego już nie wiem. Oceniałem jedynie zdjęcia, które mimo że nieprzerobione, to jednak przedstawiają samochód w sposób całkiem atrakcyjny.
A czy nieadekwatnie niska? Najdroższa z 2009 z przebiegiem poniżej 160 000 km wystawiona jest za 27 000 zł. Trzy kolejne oferty, od handlarzy, wystawione są w okolicach 22 000 zł.
Co do zdjęć - auto na myjnie, wytrzeć (!) a do tego ściągnijcie sobie jakąś appkę na telefon, która pokaże kiedy w miejscu w którym chcecie robić zdęcia będzie tzw "golden hour" - i nie trzeba nic dodatkowo picować.
Bartek, po mojemu to źle sprzedajesz ładną Alfę.
1. jak ogłoszenie wisi pół roku - zrób sobie z miesiąc przerwy i je powieś na nowo.
2. zmień zdjęcia - może niekoniecznie je nie wiadomo jak wyciągaj, ale Polacy kupują oczami i pył po przejechaniu polną drogą wielu odstrasza.
3. opis.... napisz po prostu, że bezwypadkowe, że utrzymane w bardzo dobrym stanie mechanicznym, serwisy robione na bieżąco, że się nie psuje, itd. a ty 6 linijek piszesz co w nim wymieniałeś, a to stwarza wrażenie że auto jest awaryjne. Jak ktoś zadzwoni, to mu w szczegółach opowiesz jak będzie chciał.
weź też pod uwagę że startujesz w ciężkiej konkurencji, co można nawet zauważyć w paru poprzednich postach.
- zdjęcia auta rzeczywiste - źle bo nie właściciel nie dba
- auto wyplakowane i woskowane - pewnie odpicowany trup
- cena wysoka - przecież ten rocznik i wyposażenie można kupić 10 tys. taniej
- cena niska - pewnie trzeba dużo zainwestować, żeby jeździło
- stan idealny - to po co on go sprzedaje (i to tak tanio)
- napiszesz co jest do naprawy - przecież na innych ofertach nic nie piszą o naprawach...
No właśnie sęk w tym, że jak napiszę, że bezwypadkowy to jak ktoś przyjedzie z miernikiem po igiełkę i zobaczy, że drzwi były malowane pomimo tego, że auto miało tylko drzwi malowane to się odwróci na pięcie i powie, że nie tego szuka... już to raz przerabiałem. Też ciekawe ja auto ma się nie zakurzyć jak po umyciu auta jak zrobię zdjęcia pod domem to ludzie pomyślą, wieśniak pod stodołą w trawie zdjęcia robi i tak czy siak coś będzie nie tak... Nie kupię już Alfy poprzednio miałem lexusa is200 i auto sprzedałem zanim je wystawiłem, a tu czekam pół roku na kupca...
no widzisz, kup Passata w TDI. takiego kupią i zakurzonego i bezwypadkowego z malowanymi tylko drzwiami, ważne, żeby było 170.000 na blacie.