a trzeci przyjedzie i potwierdzi słowa i posty i stan itp i bedzie chciał kupić na już mimo , że Ty jeszcze nie chcesz sprzedac :-)
tak przy okazji, jak ktoś szuka okazji:
ten egzemplarz wygląda na przysłowiowe dziadek w niedzielę jeździł do kościoła:
https://www.mobile.de/pl/Samochod/Al...261702861.html
więc jak ktoś szuka ładnego auta to jest bardzo duża szansa, że ten egzemplarz jest "igłą", cena może nie nienajniższa, ale moim zdaniem warto.
no dpar startuj, obczajaj, co tu sprzedający chce nam za szmelc wcisnąć
tak offtopowo, szukuję się do sprzedaży 17-letniego lupo mojego ojca. mam w planie sprzedać go za cenę części, które włożyliśmy do niego w zeszłym roku, czyli jakieś 2000pln (rozrząd, sprzęgło, akumulator). już widzę tych kolesi oglądających auto miernikiem i sprawdzających 2 godziny czy warto a później negocjujących 200zł upustu.... auto do którego przynależą się kryteria - nie rdzewieje, nie cieknie, zapli zimą i nic nie tłucze.
Racja. Chodziło mi oczywiście o sprzedającego.kupujący to może deklarować chęć zakupu
Piszesz, że problem z uszczelką polega na jej wymianie, to jak mam cię nazywać? Wcześniejszy post, to jakieś bredzenie o brzozach i rdzy na śrubkach...Kolego, dlaczego nazywasz mnie ignoranatem? znasz mnie i wiesz jakie mam doświadczenie życiowe z samochodami?
Więc schemat ten sam co z uszczelką. Zamiast poczytać wolisz "mieć wrażenie". Zresztą jakie to ma znaczenie czego ja poszukuję? Skoro znalazłem, to znaczy, że się da. Skoro twoje wrażenie było mylne, to znaczy, że nie miałeś racji.mam wrażenie że jesteś typem klienta,
Piszesz, ze 90% to te z oryginalną uszczelką. Być może dlatego sprzedają się miesiącami i nie mogą sprzedać. Zmiana komentowanego opisu, to dopisanie jednego zdania i poprawienie wprowadzających w błąd parametrów (za darmo!). Nikt nie oczekuje stanu idealnego. Ale jak się nie ma argumentów, to lepiej sprowadzić wszystko do absurdu.
Już z samej treści art. 556 KC wynika, że ustawodawca nie różnicuje na wady ukryte i nie ukryte. Ba - w przepisach nie ma nawet jasnej definicji wady ukrytej. Sprzedawca nie odpowiada jedynie za te wady, o których poinformował kupującego.SPRZEDAJĄCY odpowiada za wady ukryte.
Wada ukryta potocznie rozumowana jest dwojako:
- jako wada która jest niewidoczna,
- jako wada, która została zamaskowana przez sprzedającego (to już są inne paragrafy i inna odpowiedzialność).
Treść właściwego przepisu:
Widzisz tam coś o wadzie ukrytej? Bo ja nie.Art. 556. § 1. Sprzedawca jest odpowiedzialny względem kupującego, jeżeli rzecz sprzedana ma wadę zmniejszającą jej wartość lub użyteczność ze względu na cel w umowie oznaczony albo wynikający z okoliczności lub z przeznaczenia rzeczy, jeżeli rzecz nie ma właściwości, o których istnieniu zapewnił kupującego, albo jeżeli rzecz została kupującemu wydana w stanie niezupełnym (rękojmia za wady fizyczne).
[MENTION=74144]dpar[/MENTION] wiesz na czym polega różnica w stwierdzeniu faktu "jesteś ignorantem" od trybu przypuszczającego "mam wrażenie, że"? jak wiesz to dobrze, a jak nie to tłumaczył nie będę bo pewnie i tak nie zrozumiesz, bo sakrazmu widzę, że nie załapałeś (to o brzozie i rdzy na śrubkach).
wracając do smoka, albo nie, szkoda czasu. twoja racja jest twojsza i niech tak zostanie.
[MENTION=3477]bocian[/MENTION] miałem też takich kupców na moje byłe auta, większość trafia w ręce bliższych i dalszych znajomych, ale widziałem już akcję, jak sąsiad sprzedawał 25-letnie BMW w cenie roweru z marketu, a potencjalni kupujący 3 godziny oglądali auto.
Wiem na czym polega różnica, i co z tego? Co ma jedno do drugiego? Definicja słowa "ignorant" w słowniku PWN jest następująca:wiesz na czym polega różnica w stwierdzeniu faktu
"nieznajomość czegoś lub brak wiedzy z jakiejś dziedziny"
Jeśli piszesz co piszesz, to dajesz dowód temu, że nie znasz zagadnienia uszczelki smoka. Inaczej nie pisałbyś, że wystarczy ją wymienić po zakupie auta w ciemno i problemu żadnego nie będzie. Stąd stwierdzenie.
Prawdopodobnie sam nie wiesz co oznacza słowo ignorant, stąd twoje fochy. Brak kategoryczności twoich przypuszczeń niby w czym cię czyni lepszym? Że zostawiłeś sobie furtkę do ewentualnego wytłumaczenia się, że to był sarkazm?
Nie tłumacz się teraz sarkazmem, bo to dziecinada. Chciałeś po prostu ośmieszyć moją wypowiedź.bo sakrazmu widzę, że nie załapałeś (to o brzozie i rdzy na śrubkach).
A jak chcesz wygrać dyskusję, to udowodnij, że nie mam racji - a nie czepiając się słówek, waląc frazesami i stosując argumenty anegdotyczne. Chyba czas w końcu dorosnąć i to zrozumieć.
W innym temacie jest dyskusja w której stwierdzono wręcz, że zakup 2.0, przez ową uszczelkę smoka jest równie ryzykowny co zakup 2.4 w związku z problemami z głowicą. Tu dwóch znawców twierdzi, że wystarczy uszczelkę wymienić. Co tam, że w związku z jej nieszczelnością i eksploatacją w takim stanie, panewki mógł już szlak trafić... ale USZCZELKĘ MOŻNA WYMIENIĆ!!! NIE MA SIĘ CO PRZEJMOWAĆ!!! ŻADEN ARGUMENT!!! Ręce opadają... Jeszcze żeby samochód poszedł na pniu to spoko, rozumiem, nie ogarnąłem rynku, nie znam się. Ale informacje o wystawieniu widzę chyba od stycznia, a fura dalej stoi, więc warto zadać sobie pytanie co jest nie tak i czemu nie wzbudza zaufania. Tylko po co, skoro każda merytoryczna uwaga jest flekowana przez osoby myślące, ze potrafią się posługiwać sarkazmem?!
Tej ofercie dużo nie trzeba. Wywalić "pierwszy właściciel", wstawić prawidłową datę pierwszej rejestracji, dopisać datę produkcji, podać VIN (o ile nie wynikają z niego jakieś przypały). Wstawić kwotę brutto z informacją o możliwości wystawienia faktury VAT.
"Auto sprowadzone z Włoch w 2013 roku. Od prawie pięciu lat jest w moich rękach. Jestem drugim właścicielem, jedynym w Polsce. Przebieg udokumentowany jest dokumentacją techniczną prowadzoną szczegółowo zarówno we Włoszech jak i w Polsce. Samochód zadbany, w środku jak nowy. Rzadziej spotykana wersja z jasnymi skórzanymi fotelami w zestawieniu z wyposażeniem Sport Plus (fabryczna czarna podsufitka, kierownica i zegary sportowe z wersji Ti). W czasie użytkowania auta przeze mnie, zamontowane zostały mocniejsze hamulce instalowane seryjnie w wersji Ti oraz o 30 mm obniżone zawieszenie przy użyciu sprężyn Eibach Pro Kit (w cenie dokładam oryginalne sprężyny gdyby ktoś uznał, że woli wrócić do standardowej wysokości zawieszenia auta). Akumulator został niedawno wymieniony [jak fajny, wpisać na jaki], zmieniłem też profilaktycznie olej w skrzyni biegów. [tu warto dopisać o wymianach oleju silnikowego co 10 000 km i że to był jakiś fajny olej o ile tak było]. Silnika nie trapi problem kiepskiego smarowania związany ze zużytą uszczelką smoka, ale w razie gdyby się pojawił, dołączam nową, oryginalną uszczelkę na wymianę [można ją kupić za te pare zł i dołączyć do samochodu]. Auto ma założone osiemnastoosobowe felgi z oponami Dunlop Sport Max. Dla osób nie targujących się za mocno dokładam 4 x felgi 17 z nowymi oponami zimowymi. Zapraszam!"
Można jeszcze coś wspomnieć o sankach, że nie przerdzewiałe i ogóle o stanie blacharskim karoserii (jeśli stan jest OK, jeśli nie, lepiej nie wspominać). Panuje przekonanie, że samochody używane w Polsce to przerdzewiałe truchła.
Do tego zdjęcia wnętrza i myślę, że atrakcyjność ogłoszenia znacząco wzrośnie nie powodując powodów do większego narzekania.
Każdy kupuje taki samochód na jaki go stać. Jak to jest pierwszy lub jedyny samochód i kosztuje 2 tys to często oznacza, ze te 2 tys komuś nie przyszły łatwo i pewnie chce je wydać dobrze i urwane 10% z ceny ofertowej to sporo. Nabijanie się z takich sytuacji nie jest fajne.
Tu niestety muszę mocno zaprotestować, bo uszczelka smoka oleju w 2.0 JTDm musi być wymieniana regularnie - potrzebę rodzi jej konstrukcja i materiały. Dlatego, jeśli nie zostanie wymieniona "bez potrzeby" czyli prewencyjnie, to silnik dostaje po dupie, bo jeszcze perfidnie ukrywają (opóźniają) ostrzeżenie o niskim ciśnieniu oleju po odpaleniu silnika.
Tak więc w przypadku tego silnika pytanie "czy uszczelka była wymieniona" jest bardzo zasadne w kontekście tego, czy po zakupie auta nie będziesz zaraz wymieniać wału, tłoka (-ów) i panewek. Problem może jest bardziej widoczny w Oplach z tym silnikiem niż w AR 159, ale silnik ten sam więc problem ten sam.
Giulia Veloce Misano Blue 2.0 TB
159 Sportwagon Q-Tronic '06 Nero Oceano była