CB Radio

[Wodzu]

Panowie - w aktualnej rzeczywistości w eterze, jak i w sytuacji gdy co nowsze auta nie są idealne pod względem generowanych zakłóceń porządne filtry (czyt. poprawnie działające - np. ANL) w radiu CB + RF Gain (o Squelchu nie wspominam bo to standard) to podstawa. Inaczej nie można mówić o komforcie używania CB w aucie - poziom hałasu będzie taki, że szybko straci się chęć używania tego udogodnienia.

I tu Kolega uderzył w sedno cb-radia. Podstawa to filtry.
Proponuję przeglądać fora tematyczne, poczytać jak się dane radyjko sprawuje w konkretnych samochodach.

[coachu]

A Ty używasz CB codziennie ?

[Franek Strzelba]

Śledzę od początku ten wątek i nabieram coraz większej ochoty na CB, przy czym u mnie rozwiązanie to wyglądałoby jak u ryśka, tj. prowizoryczny montaż na czas przejazdu konkretnej trasy, a na codzień radio i antena w bagażniku (nieużywane).

Wstępnie myślałem o antenie dł. 1 m (aby mogła spokojnie leżeć w bagażniku gdy jej nie używam) z możliwością montażu na klapie bagażnika, natomiast nie mam pojęcia co do radia. Nie zależy mi na jakimś "wyjadaczu" do nadawania, bo raczej nastawiam się na nasłuch sytuacji na drodze (często jeżdżę drogami, które są w budowie/remoncie, przez co często jest konieczność szukania alternatywnych tras).

Jaki sprzęt zatem polecilibyście do takiego sporadycznego używania?

[Wodzu]

A Ty używasz CB codziennie ?

To chyba do mnie.
Tak, używam na co dzień.

[coachu]

Dokłądnie do Ciebie to było. Dzięki za odpowiedz.
I powiedz czy takie CB dużo pomaga w jeżdzie, sam dużo jeżdzisz, wyobrażałbyś sobie teraz jechac w trasę bez CB ?

[Wodzu]

Większość użytkowników Cb jeździ tylko na odsłuchu. Ja staram się byc aktywny w tym temacie.
Czy pomaga, jasne. To nie tylko urządzenie do powiadomiania o MIsiakach, zwłaszcza w 159 - widać respekt na drodze, zresztą uprawniony - ale i korakch, poszukiwanych ulicach itd. Dziś nie wyobrażam sobie jazdy bez CB. Sporo jeżdżę, moja praca związana jest częściowo z bezpieczeństwem na drogach, a przez radio łatwiej zapytać miejscowych kierowców co np. na temat danego rozwiązania myślą. Ja zdecydowanie polecam.

[sebsob]

Ja też nie wyobrażam sobie wyjechania gdzieś bez włączonego CB w aucie (stąd montaż "stały" całości zestawu) - mamy widzę b. zbieżny punkt widzenia.
Mnie już niejeden raz CB uratowało przed dużą stratą czasową (wypadek, korki, etc. - zablokowane drogi) czy finansową (niewidoczne dziury/wyrwy w jezdni, leżące gałęzie na drodze czy sławetne suszarki umiejscowione w enigmatycznym miesjcu, etc.) czy psychiczną (całkowicie nieoświetlony pijany rowerzysta wtaczający mi się pod auto na DK5).

Franek - dobra antena (rozumiem, że chcesz coś z mocowaniem na magnes -zwróć więc uwagę na Wilsona Little Wil, jest porządnie wykonana - choć pamiętaj, że poprawnie zamonotwana antena stacjonarna na aucie zawsze jest najlepszym rozwiązaniem) + radio z dobrymi filtrami to podstawa. Jeżeli nie potrzebujesz nowego urządzenia (w sensie faktury) to możesz rozejrzeć się za pierwszą wersją Presidenta Johnnego lub Harrego - one są jeszcze zbudowane na podstawie starej, lepszej elektroniki (np. filtr ANL w tych radiach sprawdza się b. dobrze w naszych JTDm-ach, co nie jest taką oczywistą oczywistością w "nowych" konstrukcjach - np. nowy Harry III zupełnie sobie nie poradził u mnie w aucie).

[Wodzu]

No właśnie Harry III, się okazała lipa. Pożyczyłem z myślą zakupu, pojeżdziłem dzień, oddałem i wróciłem do swojego starego Yosana. Filtry super, odsłuch wystarczający, bez zbędnych gadżetów, ma co pwoinien mieć. No i antena, kupiłem i nie zmienię Wilson liitle will. Jak masz antenę na magnes, proponuję na miejsce montażu wybrać dach i miejsce ustaienia podklejić kawałkiem folii bezbarwnej lub w kolorsze nadwozia, no i kabel tak umieścić, żeby nie latał po rysuje.

[Franek Strzelba]

Na radio nie potrzebuję faktury, ale chyba wolę sprzęt nowy niż używany...
Nie będę ukrywał, że zastanawiałem się nad tą anteną Wilsona, bo słyszałem o niej dużo dobrego. Wczoraj wieczorem znalazłem też antenę SIRIO CB 50 MAG, która wypada chyba najlepiej pod względem estetyki ze wszystkich, które widziałem. Boję się tylko, że jej długość kompletnie się nie sprawdzi na klapie...
A montaż anteny na klapie uznałem za najbardziej sensowny ze względu na sporadyczny sposób, w jaki chce używać tego radia - myślę, że pociągnięcie przewodu przez tylną krawędź klapy do bagażnika będzie najmniej inwazyjny dla lakieru (nie ma tam większych ruchów powietrza, przez co przewód nie będzie "latał" i ocierał o lakier jakby to miało miejsce w przypadku montażu anteny na dachu i puszczeniu przewodu np. przez tylne drzwi).
Zakładam, że sprzęt będzie w użyciu 3-4 razy w ciągu miesiąca.

[Mariusz AutoDS]

Ja mam takiego Albrechta ze zdejmowanym panelem sterującym.. do tego mała antenka President i wszystko działa super, choc zeby miec porządny zasięg, trzebaby wększy bat zapiąć.. Radio siedzi pod fotelem kierowcy, tam jest przetłoczenie jakby stworzone dla CB.. panel sterujący mam przy lewym kolanie przy tym małym schowku.. kabelka nie widać, bo wpuściłem go do schowka i pod tapicerką poprowadziłem do radia.. Słuchawka leży w schowku obok popielniczki.. jest mocowana do radia.. Uznałem, że to jest optymalne rozwiązanie, bo taki mały panelik można sobie jeszcze gdzieś estetycznie zamontowac.. Antena jest przy tylnej klapie na dachu i przewód też poprowadzony został pod tapicerką, ale tak, by można było ją schować do bagażnika.. Jakby ktoś chciał fotkę, to mogę zrobić..