Napisał
Bimber
Odswieze temat po 4 latach z potwierdzeniem w/w wypowiedzi:
Objawy: Po wywaleniu klap wirowych i EGRa jezdzilem 1-2 tygodnie bez zadnego problemu natury elektrycznej. Okolo tygodnia temu, zaczal pojawiac sie problem podczas odpalania, a mianowicie - zapalam auto, kontrolka "ASB not available... check handbook (czy cos takiego). Mysle - pewnie czujnik hamulca, podobnie mialem w GT. Jezdzilem z tym, twierdzac ze wloszka strzela focha, co jej czasem wolno. Po kilku dniach, wsiadam do auta, wciskam Start i ciach, brak pradu, 0. Po kilkunastu sekundach prad wrocil, powtorzylem operacje, znow to samo. Pomieszalem klemami pod maska, wysypalem kilka slow na k i ch do silnika, posluchal odpalil. Wbilem w google watek i jestem tutaj.
Rozwiazanie: Po wymianie klap wirowych, mechaniory nie dokrecili + klemy na aku (- ma "samozatrzask", + z bezpiecznikami ma srube). Siedziala dosc luzno, ale nie latala jak zyd po pustym sklepie. Ot co, zapewne musi byc skrecone na maxa. Dodatkowo, papierek 1000 i wypucowalem zlacze klemy/aku. Siurnalem contactem w sprayu, gra i buczy az milo. Blad "ABS..." ustapil, innych objawow brak. Na szczescie, alfunie lubia czasem splatac figla, a z tego co widze po wszystkich watkach na forum i swoich osobistych doswiadczeniach, problem jest zazwyczaj trywialny. Pzdr!