Dziwny dźwięk z komory silnika z prawej strony

[kalma]

Od czasu jak wjechałem w dziurę, uszkodziłem oponę i wymieniłem felgę najpierw na dojazdówkę, a teraz na stalowe - zimowe, to mam dziwny dźwięk w okolicach prawego koła. Takie brzęczenie jakby coś wpadało w rezonans / było nie do końca dokręcone.

Nie słychać tego cały czas tylko pojawia się i znika. Zarówno na postoju, jak i podczas jazdy.

Wysokość dźwięku nie zmienia się wraz ze wzrostem prędkości auta albo przy zwiększaniu obrotów silnika.

Dzisiaj zauważyłem, że jak zaczyna być to słychać na luzie, to po wrzuceniu biegu brzęczenie znika. Czy to by sugerowało, że to jakiś problem ze sprzęgłem?

Jakieś pomysły?

[mariuszoles]

Może nie jest to związane bezpośrednio z Twoim problemem i wypadkiem ale u mnie takie buczenie/bzyczenie/brzęczenie pojawiało się na skutek wibracji przewodu paliwowego. Może być tak że owo buczenie nie jest bezpośrednio związane z przykrym wypadkiem który Cię spotkał ? To jest tylko taka moja sugestia, ale jakbyś miał okazję to podczas tego bzyczenia podnieś maskę i dotknij sobie jednego z przewodów paliwowych - jeżeli będzie mocno drżał i wibrował to to jest ten problem. Ja poradziłem sobie przez założenie objemki plastikowej.

[kalma]

No właśnie może to być zbieg okoliczności z tą zmianą koła. A gdzie są te przewody paliwowe?

[epsonix]

Nie wiem czy to jest źródło problemu u Ciebie kalma, ale można sprawdzić to co sugeruje mariszoles. Sam kiedyś miałem dziwne buczenie z prawej strony, choć najbardziej było je słychać w okolicach nóg pasażera. Okazało się że przewody paliwowe rezonowały w pewnym zakresie obrotów, pewnie z częstotliwością wymuszoną pracą wtryskiwaczy. U mnie te drgania przewodów paliwowych były przenoszone metalowymi przewodami od klimatyzacji, a te gdzieś tam przenosiły je za schowek i stąd najbardziej było słychać je w okolicach nóg pasażera.

jeśli chodzi o gumowe przewody to są to czarne przewody o średnicy ok 1cm lecące do i z filtra paliwa. ten zaś to puszka średnicy powiedzmy 10cm i długości z 18cm (mniej więcej) zamontowana na górze przegrody silnika trochę na prawo od osi auta (jak podniesiesz maskę to w okolicy wycieraczki pasażera). jest przewód za filtrem - taka pętelka - jest dość długa i łatwo przez to może wpadać w drgania. jeśli słyszysz buczenie, złap za niego, jak przestanie to masz winowajcę. ja to załatwiłem 3 plastikowymi samozaciskowymi pętelkami (czy jak to nazwać) - nie ściskałem za mocno - tylko trochę chciałem to wszystko usztywnić, tak żeby zniwelować możliwość wpadania w rezonans. działa juz od 1.5 roku.

[kalma]

Dzięki koledzy! Akurat jak na złość jak chciałem sprawdzić czy to te przewody, to oczywiście buczenie nie chce się pojawić

Jednak zauważyłem, że jedna z metalowych rurek była niedokręcona do obudowy silnika. Dokręciłem i zobaczę, może to pomoże. A jak nie, to będę łapał za przewody paliwowe tak jak piszecie i może znajdę winowajcę.

[epsonix]

u mnie buczenie pojawiało się dopiero jak pojeździłem ze 20 minut i wszystko w komorze silnika porządnie się nagrzało. pewnie gumy miękły i stawały się bardziej podatne na drgania

[m!ke]

Panowie. Przeczytałem wasze rady na ten dziwny problem z brzeczeniem bo dzisiaj właśnie takie coś usłyszałem u siebie. Wcześniej tego nie miałem jak temp. były wyższe. Teraz jechałem i było poniżej zera. Silnik się nagrzał i przy pewnych obrotach i podczas dodawania gazu słyszałem takie stłumione rezonujące chrobotanie. Na postoju też udało mi się je wywołać po dodaniu gazu. Jutro sprawdzę przewody paliwowe i założę na nie trytki.

[fire998]

czytam czytam wasze wypowiedzi i stwierdzam że mam podobny problem, tylko że u mnie te buczenie/brzęczenie słychać tylko od zakresu 40km/h tak do 80-90km/h. Na postoju jest cisza. A słyszałem że to niby jest normalna rzecz i pochodzi to z układu napędowego. więc sam nie wiem jestem już z tego ogłupiały!

[Kali_33]

Jednak zauważyłem, że jedna z metalowych rurek była niedokręcona do obudowy silnika. Dokręciłem i zobaczę, może to pomoże. A jak nie, to będę łapał za przewody paliwowe tak jak piszecie i może znajdę winowajcę.

u mnie też coś rezonowało z prawej strony i była to niedokręcona śrubka tej ozdobnej aluminiowej listwy nad schowkiem, jest pod klapą deski tam gdzie wyłącznik poduszek. Dokręciłem i błoga cisza

---------- Post added at 20:37 ---------- Previous post was at 20:35 ----------

czytam czytam wasze wypowiedzi i stwierdzam że mam podobny problem, tylko że u mnie te buczenie/brzęczenie słychać tylko od zakresu 40km/h tak do 80-90km/h. Na postoju jest cisza. A słyszałem że to niby jest normalna rzecz i pochodzi to z układu napędowego. więc sam nie wiem jestem już z tego ogłupiały!

też to mam i nie wiem czy po prostu TTTM, na razie przejechałem 10 kkm i nic się nie zmienia

[m!ke]

Dzisiaj było cieplej i po nagrzaniu nic nie zgrzytało/rezonowało. Zaciągnołem trytkami dwa przewody i jeszcze o rurkę od klimy.

Edit:
Niestety dzisiaj było zimno rano. Po rozgrzaniu (około 10km) znowu było słychać. Na postoju kombinowałem i okazało się, że po otwarciu maski nie chrobocze nic. Muszę odkręcić plastik koło wycieraczek bo jakoś jest luźno spasowany. Może to te okolice. Jak ktoś ma czas na eksperymenty dzisiaj to można sprawdzić i to.