Tryb automatyczny wycieraczek

[Airen]

Czy u Was wycieraczki w trybie automatycznym też działają bez jakiejkolwiek logiki? Przeszukałem forum alfaowners i ludzie tam też się skarżą - mało komu działa poprawnie.

U nas na forum znalazłem procedurę kalibracji dla 166ki:

Procedura jest bardzo prosta. Należy pociągnąć do siebie i przytrzymać przełącznik wycieraczek powyżej 3 sekund (pozwolić żeby wylało się trochę płynu ze spryskiwacza) następnie nie puszczając przełącznika trzeba go przesunąć w pozycję auto (tzn. 1 klik w dół). Wycieraczki wykonają jeszcze kilka "machów" i zaparkują w pozycji "automatycznej" tzn kilka centymetrów pozwyżej normalnej pozycji.

Ktoś tego próbował? Jak na złość, ostatnio bardzo rzadko pada deszcz i nie mam okazji do sprawdzenia, czy cos się poprawiło

[berez]

Czy u Was wycieraczki w trybie automatycznym też działają bez jakiejkolwiek logiki? Przeszukałem forum alfaowners i ludzie tam też się skarżą - mało komu działa poprawnie.

Co rozumiesz poprzez brak logiki? U mnie działają w miarę OK, czasem mam wrażenie, że posiadają 'lagi' kilku sekundowe: tzn. mogłyby już zwolnić/przyśpieszyć, ale zwalniają/przyśpieszają dopiero po 1-2 sek.

[Airen]

U mnie pracują tak: mały deszczyk, ledwie mżawka - wolno, wolno, szybko, szybko, szybko, szybko, wolno (ale wszystko bez przerw); solidny deszcz - wolno, przerwa, wolno, przerwa, długo nic, wolno itp. Wycieraczki nówki, zbierają wszystko bez smug. Podobnie to opisują ludzie na alfaowners.

[george11]

____

[berez]

Alfę posiadam niespełna 2 miesiące, w tym czasie deszcz złapał mnie zaledwie parę razy. Ale zauważyłem, że szybkość działania wycieraczek jest zależna od prędkości z jaką się poruszamy, nie wiem tylko czy układ sterowaniem wycieraczek pobiera info odnośnie prędkości z komputera, czy też spowodowane to jest tym że poprostu podczas szybszej jazdy więcej wody leci na czujnik .

BTW Denerwuje mnie to, że czujnik deszczu trzeba za każdym razem aktywować. W innych markach nic nie trzeba aktywować, poprostu działa...

[Czarny_28]

u mnie tez dzialaja czasami jak chca.Czasami pada ostrzej i maja opuznienie albo wcale sie nie chca ruszyc a jak pada ledwie co potrafia przyspieszac.Tez zauwazylem ze szybkosc pracy wycieraczek zalezy od predkosciz jaka sie poruszam.Z tego co czytalem moze to byc wina wymienianej przedniej szyby ale u mnie jest oryginal.Czytalem tez gdzies co mnie rozbawilo ze to wina pior wycieraczek.Moga byc inne powody ale w peugeocie 407 z wymieniona szyba mialem ten sam problem.Te czujniki mi sie wydaja poprostu dupne i tyle.Nie wiem moze w jakis naprawde ekskluzywnych autach dziala to poprawnie.Sprobuje je tak skalibrowac jak napisal Airen

[grzdylu]

u mnie też czujnik deszczu żyje swoim życiem wycieraczki działają jak chcą, przeważnie mam ustawione na auto i czasami wycieraczki majtną parę razy nawet jak nie pada deszcz Ogólnie rzecz biorąc cały system automatycznych wycieraczek jest raczej średni. Również spróbuję tej kalibracji.

[Dzixon]

dopisze i ja ze czasem cos mnie trafia bo wlasnie chodza niezaleznie od czegokolwiek przynajmniej mi sie tak wydaje i czasem musze je wspomagac bo manualnie bo nic nie widze przez szybe....

[alces1]

Przeglądałem instrukcję i nie ma możliwości wyłączenia czujnika deszczu. Zastanawiam się, czy np. nie nakleić czegoś od zewnątrz tak by przykryć czujnik. Np. wyciąć z czarnej folii samoprzylepnej niewielkie kółko i zasłonić czujnik. Nie wiem czy zda to egzamin, ale spróbować warto.
Pozdrawiam.
- Rafał

[grzdylu]

wtedy przestaną Ci działać wycieraczki w trybie przrywanym. To też nie jest rozwiązanie. Po prostu trzeba się nauczyć żyć ze zwariowanymi wycieraczkami