Spoko grzydlu, czyli z Twojego tematu wynika, że kolega montuje ksenony.
Oby dalej w temacie.
Spoko grzydlu, czyli z Twojego tematu wynika, że kolega montuje ksenony.
Oby dalej w temacie.
Oj, ale się podziało trochę off-topic w tym temacie.
A więc dokładałem oryginalne xenony, potem dołożyłem oryginalne spryskiwacze i zmieniłem panel regulacji swiateł na taki bez regulacji jak jest w wersji z xenonami, a teraz nadszedł czas na montaż czujników samopoziomowania. Póki co zamontowałem przednie, jak zamontuję tylne, dodam spostrzeżenia.
Wszystkie części można znaleźć w eperze wraz z aktualnymi cenami, nie jest tego dużo, najdroższe są same czujniki.
W razie pytań - służę radą
Pozdrawiam
A mnie ciekawi czy te czujniki są dożywotnie, czy może się zużywają, wszak ze zdjęć wynika, że mają ruchome części (coś na kształt łącznika stabilizatora) pracujące wespół z elementami zawieszenia, które jak wiadomo się zużywa, a jak z takimi czujnikami? Czy np. po przejechaniu xxxxxxkm po polskich bezdrożach nie nabawią się luzów, przez co ich działanie nie będzie dokładne?
Pozdrawiam.
- Rafał
a co dokładnie wymaga spawania? popatrzyłem u siebie przy okazji wymiany kół i chyba wszystko co widać na 3 zdjęciu (poza przykręcanymi elementami) u mnie jest przygotowaneNapisał marqo
Warto sobie też zadać pytanie natury ogólnej, na ile te czujniki są sprawne i skuteczne w polskich warunkach, czyt.: na polskich dziurach. Nie mówię oczywiście o wymogach prawnych, bo tutaj jest sprawa jasna. Jednakże nawet na forum pada wiele opinii z ust fachowców, że to samopoziomowanie ma określony moment bezwładności i nie jest w stanie wypoziomować reflektorów podczas jazdy po nierównej drodze. Objawia się to tym, ze generalnie auta z ksenonami jednak trochę bardziej ślepią niż auta z halogenami. Nie poruszam tutaj oczywiście problematyki HID-ów.
Witam jak tam postępy?
Zauważyłem u siebie pęknięty czujnik przedni i mam pytanie do autora,
czy czujnik jak i łącznik chodzą "leciutko"? bo zastanawiam się nad przyczyna pęknięcia.
Witam, przyłączam się do pytania kolegi, jak wygląda sprawa trwałości tego czujnika? Bo u mnie od pewnego czasu zaczęło coś stukać kiedy auto podnosiło się szybko lub opadało na nierównościach, podejrzewałem zawieszenie ale na stacji diagnostycznej nie stwierdzili, żadnych luzów. Dręczony problemem podniosłem auto i okazało się ze właśnie czujnik położenia wahacza jest mocno skorodowany. Dodatkowo nakrętka na sworzniu łączącym wahacz z czujnikiem poluzowała się i cały czujnik "lata". Mało tego, patrząc na zdjęcia kolegi z pierwszego postu u mnie czujnik w ogóle znajduje się w innym położeniu, to plastikowe ramię skierowane jest w górę a nie w dół i wydaję mi się, że właśnie to powoduje te uciążliwe stuki. Jutro będę to rozkręcał i naprawiał, podzielę się spostrzeżeniami. Pozdrawiam
Ja montowałem czujnik jak i łączniki nowe, tak wiec wszystko działało tak jak potrzeba. Po zimie też jest dobrze, ale może niech się wypowie ktoś, kto ma samopoziomowanie dłużej.
Pozdrawiam
Czy moglby ktos zrobic zdjecie podlaczenia ori czujnika, bo mialem pekniety i podlaczylem ramieniem w gore...
Ostatnio edytowane przez FISHA159JTDM ; 27-04-2012 o 21:55
Witam i ponawiam prosbe, do zdjeca wystarczy przylozyc tel do lewego kola i bedzie widac.
Z gory dzieki
Sent from my GT-I9100 using Tapatalk 2
Uprawnienia
Odpowiedz z cytatem
