Usunięcie DPF filtra cząstek stałych

[@sdero]

Hmm... w takim razie zadowolę się przynajmniej ograniczeniem owych wypalań bo jeżdżąc głównie po mieście dochodzi do niech bardzo często. Mod softu wejdzie jak będą fundusze

Wtedy, po takim zabiegu mogą być konieczne fundusze jeszcze na wtryski, zawory, turbo, pierścienie....

[Wloczykij]

... z powodu?

[omen]

Paliwa w oleju.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Wloczykij]

??? przecież jeżeli wypalanie dpf będzie rzadsze to i paliwa w oleju będzie mniej (pod warunkiem, że faktycznie będzie rzadsze lecz co do tego pełnej pewności nie mam).

Na alfaowner znalazłem jeszcze m.in. taki temat odnośnie nawiercania (nie przewiercania) DPF:
http://www.alfaowner.com/Forum/alfa-...ng-of-dpf.html

jest tam filmik "instruktażowy":
https://www.youtube.com/watch?v=3KS-...dER87c2CaRUOsQ

Ogólnie z tego jak i innych tematów o DPF wynika, że dobrze jest nawiercić kilka otworów na głębokość ~10mm i już ten zabieg znacznie zmniejszy różnicę ciśnień bez konieczności w ingerencję w elektrykę czy soft.

EDIT:

wyczytałem też, że niezależnie od ciśnienia wypalania odbywają się co 16 godzin jazdy. Czy tak jest, trzeba by potwierdzić. Tak czy siak, aby zatrzymać wypalania - oprócz remapu co oczywiste - użytkownicy zaopatrywali się w urządzonko o nazwie "Fixitsan", które wpięte we wtyk OBD przy każdym uruchomieniu silnika resetuje timer. Wygląda to tak:

Tutaj nieco więcej o tym cudzie: http://www.alfaowner.com/Forum/alfa-...-000-mile.html

Oczywiście to w ramach ciekawostki ale mam zamiar dalej eksplorować temat. Są podobno gdzieś instrukcje jak taki wtyk wykonać samemu..

[beowolf.world]

[MENTION=14921]@sdero[/MENTION] - a przy usuwaniu DPF, jest szansa stwierdzenia innej jakości spalin niż generują alfy (EURO 4 bodaj) bo tam masz odpowiednie różnych cząstek. Wytnę DPF to teoretycznie mogę nie spełniać tych norm. Mówisz, że mierzą zadymienie, a z drugiej strony ponoć gliniarze mają jakieś urządzenia do mierzenia norm spalin... jak to się ma realnie?

[dpar]

Ani "gliniarze", ani na stacjach diagnostycznych nikt nie sprawdza czy silnik spełnia normy EURO. W odpowiednim rozporządzeniu bodajże MI znajdują się procedury badawcze oraz normy jakie powinny spełniać dane silniki i w czasie badania sprawdzane jest czy odpowiednie wartości mieszczą się w normach. Nie ma to nic wspólnego z normą EURO, której nie spełniają nawet auta po opuszczeniu fabryki (norma EURO jest możliwa do osiągnięcia w warunkach laboratoryjnych, a nie normalnej eksploatacji).
Gliniarze mają urządzenia do mierzenia składu spalin, ale dla silników benzynowych. Przepisy nie przewidują pomiaru emisji spalin w przypadku silników diesla. Mierzy się tylko zadymienie.

Silniki diesla w Polsce muszą spełniać normy dla silników wyprodukowanych przed i po 2007 roku (w zależności od daty produkcji pojazdu).

Nawet jeśli ktoś by ten skład spalin sprawdził, to prawdopodobnie silnik bez DPF wypadnie lepiej, np. jeśli chodzi o emisję dwutlenku węgla. Polegnie dopiero przy pomiarze emisji cząstek stałych, ale tego póki co się nie mierzy.

[beowolf.world]

czyli nad dpf-em się nie rozckliwiać i ciąć?

[Wloczykij]

@sdero - napisałeś, że co bym nie wymyślił mechanicznie do wypalania i tak dojdzie. Ale pisałem, że chciałbym również oszukać czujnik egt który jest wkręcony w DPF. Kwestia tylko aby zmierzyć rezystancję czujnika w 600st. i zamiast niego wpiąć rezystor o stosownej wartości. Sterownik cały czas będzie widział 600 i cały czas będzie "myślał" że jest osiągnięta temperatura wypalania więc nie będzie dolewał paliwa. Czy taki stały (acz fałszywy) odczyt temperatury będzie skutkował uszkodzeniem silnika? Jak dla mnie jest to nic innego jak emulacja, której sam kilkukrotnie pisałeś w tym temacie (a dobrnąłem dopiero do 52 strony ).

Np. tu:
http://www.forum.alfaholicy.org/159_...ml#post1811048

Oczywiscie wyskoczy pewnie check engine ale to akurat mi nie robi różnicy, póki auto trzyma parametry i nie ma zagrożenia poważnej awarii.

[@sdero]

... z powodu?

Że przy każdym wypalaniu jest EGT tak wysokie aby na DPF-ie wystąpiła temperatura 650C, a DPF-a... nie ma. I próby wypalania są dość częste. I najmniejszym problemem jest przybywanie oleju.

- - - Updated - - -

@sdero - napisałeś, że co bym nie wymyślił mechanicznie do wypalania i tak dojdzie. Ale pisałem, że chciałbym również oszukać czujnik egt który jest wkręcony w DPF. Kwestia tylko aby zmierzyć rezystancję czujnika w 600st. i zamiast niego wpiąć rezystor o stosownej wartości. Sterownik cały czas będzie widział 600 i cały czas będzie "myślał" że jest osiągnięta temperatura wypalania więc nie będzie dolewał paliwa. Czy taki stały (acz fałszywy) odczyt temperatury będzie skutkował uszkodzeniem silnika? Jak dla mnie jest to nic innego jak emulacja, której sam kilkukrotnie pisałeś w tym temacie (a dobrnąłem dopiero do 52 strony ).

Oczywiscie wyskoczy pewnie check engine ale to akurat mi nie robi różnicy, póki auto trzyma parametry i nie ma zagrożenia poważnej awarii.

Napisałem też, że do wypalania spontanicznego dochodzi bez względu na to czy warunki są spełnione czy nie. Pamiętaj też, że jest coś takiego jak nasycenie, które jest po prostu parametrem wyliczeniowym. Nawet jak nie będziesz miał fizycznie filtra, to ECU i tak to liczy. Jeśli osiągnie pewien próg, to bez względu na parametry wymusi wypalanie. Masz więc dwa parametry,. których bez ingerencji w ECU nie przeskoczysz. Ktoś kiedyś wymyślił emulatory DPF-a ale szybko się kończyły, bo Alfy/Fiaty i tak wchodziły w tryb wypalania.

[Wloczykij]

Najpierw wspomnę tylko, że się z Tobą nie kłócę a Twoje wypowiedzi w tym temacie są kopalnią wiedzy. Chciałbym tylko dobrze zrozumieć zagadnienie dlatego upierdliwie się dopytuję.

Ja to wszystko rozumiem ale powtarzam po raz 3 trzeci o tym nieszczęsnym EGT Mój cel jest taki, aby pozwolić ECU wyliczać sobie zarówno nasycenie jak i interwały czasowe pomiędzy wypalaniami (bo takie do końca "spontaniczne" to one raczej nie są) a oszukać jedynie odczyt temperatury na DPF żeby zapobiec wtryskiwaniu paliwa w suwie wydechu.

No chyba, że pomimo >600 stopni na DPF wtryski i tak będą lały ropę ale to trochę bez sensu mi się wydaje.

Czyli podsumowując - niech ECU sobie "wypala" DPF do woli ale pod warunkiem wycyganienia EGT celem zapobiegnięcia lania paliwa.

Jasniej już nie umiem