Duża awaria wersji V6 na pewno będzie bardziej kosztowna, niż w innych wersjach. Ale takie się zdarzają raz na sto lat
W V6 padnie Ci dyfer za 5 klocków, w 2.4 turbina, albo wtryski od złego paliwa.
Ja mam swoją od 2 lat, zrobiłem trochę ponad 20tys. km i póki co wydałem na nieplanowane naprawy około 2-3tys. zł. Wahacz, jakaś uszczelka różnicowego, zbiorniczek płynu do wspomagania i pompa. Padłą też maglownica krótko po kupnie, ale udało mi się zrobić to na gwarancji. Byłby dodatkowy koszt rzędu 1000-1500zł.
Od ponad roku odzywa się u mnie koło dwu masowe. I co? I nic. Wychodzi na to, że wymienię je dopiero przy okazji wymiany sprzęgła, jak już się zużyje za rok, dwa, może trzy. (ps. do wymiany sprzęgła trzeba wyjąć silnik
)
Dźwięk, osiągi i trakcja są rewelacyjne!
Wersja 1750 jest idealna, o ile ktoś ma w nosie brak dźwięku i odcinkę przy bodajże 5700obr.
BURATINO - ten kompresor bajka!!! Mega modyfikacja! Wysłałem zapytanie o cenę