Poziom oleju, komputer kontra bagnet

[dareknewry]

nie wiem, czy w innych wersjach silnikowych też tak jest ale w moim tbi kilkukrotnie próbowałem sprawdzić poziom oleju na bagnecie i bezskutecznie - bagnet ma na swojej trasie tyle zakrętów, że nie udało mi się niczego z niego odczytać, za każdym razem był cały uwalony w oleju. a jakoś w żadnym z wcześniejszych samochodów nie miałem z tym problemu.

Potwierdzam, w moim 1.9jtdm tez tak jest. Ciekawe, ze jedynym czasem gdzie mozna w ksiazkowy sposob sprawdzic olej bagnetem jest serwisowa wymiana oleju, zaraz po zalaniu nowego oleju, wtedy pokazuje idealnie na bagnecie, bez zabrudzen. w ten sam dzien po kilku odpalaniach nastepuje powrot do braku mozliwosci precyzyjnego odczytu z bagnetu.

[Jambo]

Ja mam często tak że jak auto stoi w mocnym pochyle bocznym to komp pokazuje np - 3 kreski , raz nawet pokazał mi 0 i ostrzeżenia. Czyli musi być na płasko.
I jeszcze jedna sprawa wydaje mi się że niektóre problemy tu opisane wynikają z tego że ludzie sprawdzają olej zaraz po zgaszeniu silnika - a powinien być odstany.

[cybermyszak]

Wczoraj miałem podobną sytuację: odpalam auto, na kompie 4 kreski oleju, pojechałem na zakupy (parę km), wracam po godzinie, chcę odpalić, wkładam klucz i 0 kresek... i do tego świeci się ikonka bagnetu (nie oliwiarki). Nie do końca świadomy problemu, że 'ten typ tak ma' zacząłem panikować, więc lecę sprawdzić stan na bagnecie, a tam lekko stan lekko ponad połową odcinka MIN-MAX, no więc myślę, że przecież wszystko ok. No to w takim razie co jest grane? Miałem resztkę oleju (100-200 ml) z sobą, więc ją dolałem. Wkładam kluczyk jeszcze raz i wszystko w normie: 4 kreski. Potwierdzam to, co koledzy pisali wyżej: ufać tylko bagnetowi.

PS. Silnik 2.0 JTDm 170KM, olej to Selenia 5W30

PS. 2 Jeżeli chodzi o ikonkę oliwiarki i błąd 'engine oil pressure low'. Miałem też ten problem. Zaraz po odpaleniu auta rano pikał mi ten błąd ze 3 razy i znikał. Po wymianie smoka wszystko w porządku. To też jest choroba z cyklu 'ten typ tak ma'

[jaboleq]

Poprawcie kontakt na wtyczce czujnika i nie będzie jaj.

Wysłane z mojego Mi A1 przy użyciu Tapatalka

[jasio79]

Poprawcie kontakt na wtyczce czujnika i nie będzie jaj.

Wysłane z mojego Mi A1 przy użyciu Tapatalka

Co masz dokładnie na myśli bo mnie już ch... strzela. Najpierw kupiłem nowy czujnik w aso i nie działał wcale, potem drugi, trzeci i to samo a orginalny z auta pokazuje bzdury. Rozebrać wtyczke i wyczyścić piny?

[jaboleq]

Najlepiej wymienic je.

Wysłane z mojego Mi A1 przy użyciu Tapatalka

[cybermyszak]

Przetestuję, dzięki

Wysłane z mojego GT-I9506 przy użyciu Tapatalka

[Roggi]

Nie chcę zakładać nowego wątku więc napiszę tutaj.

Zaledwie kilka dni pocieszyłem się swoją nowo kupioną 2.0 JTDM... Tylko wymieniłem olej, zrobiłem uszczelkę smoka olejowego.
Pojechałem w piątek do pracy, a na wyjeździe z całego kompleksu postawili nowy próg zwalniający w kształcie półokręgu z kolczatką na górze, który miał 14cm! wysokości + jeszcze kolce. Przejechałem najwolniej jak tylko się dało, ale i tak zawadziłem. Dziś na wyświetlaczu pokazało poziom bez dwóch kresek. Od razu zgasiłem silnik, łeb pod auto, a tam olej sączy się z osłony, nadkole, dół silnika opryskany. Serce mi prawie pękło. Schowałem dumę do kieszeni, olałem podśmiewających się sąsiadów i zadzwoniłem po znajomego laweciarza. Mam nadzieję, że jak się rozbierze to skończy się tylko nową misą i olejem...
W pracy po dwóch dniach zmienili próg na dwa razy niższy, bo ponoć kilka osób coś sobie uszkodziło i przyleciało z mordą. Odkąd mam prawko nie widziałem bardziej zjeb... rozwiązania na drodze. Jak dostanę fakturę za naprawę to polecę postraszyć sprawą cywilną itd., ale pewnie gówno wskóram. Droga jest wewnętrzna więc wolność Tomku w swoim domku. Przez czyjąś głupotę mam niepotrzebne koszta i kupę stresu.

Załamka.

[KOPER1922]

Ja też miałem sytuację, że na kompie zero kresek A na bagnecie idealnie także lepiej sprawdzać bagnet bo napewno jest bardziej miarodajny niż komputer.

[marqo]

Nie chcę zakładać nowego wątku więc napiszę tutaj.

Zaledwie kilka dni pocieszyłem się swoją nowo kupioną 2.0 JTDM... Tylko wymieniłem olej, zrobiłem uszczelkę smoka olejowego.
Pojechałem w piątek do pracy, a na wyjeździe z całego kompleksu postawili nowy próg zwalniający w kształcie półokręgu z kolczatką na górze, który miał 14cm! wysokości + jeszcze kolce. Przejechałem najwolniej jak tylko się dało, ale i tak zawadziłem. Dziś na wyświetlaczu pokazało poziom bez dwóch kresek. Od razu zgasiłem silnik, łeb pod auto, a tam olej sączy się z osłony, nadkole, dół silnika opryskany. Serce mi prawie pękło. Schowałem dumę do kieszeni, olałem podśmiewających się sąsiadów i zadzwoniłem po znajomego laweciarza. Mam nadzieję, że jak się rozbierze to skończy się tylko nową misą i olejem...
W pracy po dwóch dniach zmienili próg na dwa razy niższy, bo ponoć kilka osób coś sobie uszkodziło i przyleciało z mordą. Odkąd mam prawko nie widziałem bardziej zjeb... rozwiązania na drodze. Jak dostanę fakturę za naprawę to polecę postraszyć sprawą cywilną itd., ale pewnie gówno wskóram. Droga jest wewnętrzna więc wolność Tomku w swoim domku. Przez czyjąś głupotę mam niepotrzebne koszta i kupę stresu.

Załamka.

Miałem podobnie tylko że ja na szczęście zerwałem osłonę. Nowa na fakturę z ASO w koszcie ok. 850pln netto z montażem w 100% pokryta przez pracodawcę. Tobie życzę aby sprawa skończyła się podobnie jeżeli nie tylko u Ciebie był problem. U nas na początku mówili że to wina wyeksploatowanego zawieszenia itp, ale jak z problemem zgłosiło się kilka osób to po kilku dniach problemowy próg został zdemontowany. Tak to bywa jak testy robił zarząd w nowych audi i vw-genach gdzie zawieszenie fabrycznie nowe.