Widziałem na tej osłonie coś na zasadzie zaślepek. Czy pod nimi tez sa śruby? Widziałem że napewno są pod przykrywkami do obsługi lamp. Podczas jazdy nie hałasuje Tobie osłona?
Widziałem na tej osłonie coś na zasadzie zaślepek. Czy pod nimi tez sa śruby? Widziałem że napewno są pod przykrywkami do obsługi lamp. Podczas jazdy nie hałasuje Tobie osłona?
Z tego co pamiętam to pod zaślepkami są śruby. Trzeba się trochę napracować, żeby nie uszkodzić tych zaślepek.
Pokrywa nie hałasuje. W sumie to nie wiem po co są zatrzaski – śrub jest dużo i to one trzymają w całości tą pokrywę (za tą pokrywę zamyka się przecież bagażnik, przez zatrzaski nie przeniosłaby odpowiedniej siły).
No właśnie tak czuję że z tymi zaślepkami to będzie jazda nie chciałbym ich uszkodzić to jest to,zatrzaski pal licho są pod spodem i jeśli nic nie hałasuje nie ma sensu się nimi martwić. Tak na marginesie czym zaślepki wyciągałeś,wpadłeś na jakiś pomysł? Z góry dzieki
Ostatnio edytowane przez koziolek ; 09-04-2013 o 17:07
zapytaj o zatrzaski w ASO moga kosztowac grosze.Kiedys kupowalem do peugeota 307 spinki i takie mocowania pokrywy silnika.Kosztowalo to naprawde niewiele
Czarna 159 SW Czarnego http://www.forum.alfaholicy.org/nasz..._czarnego.html
No i wszystko. W sobotę wjadę na ciepłą halę w pracy i się pobawię a po wszystkim napiszę co jest grane z tym mechanizmem.
Kiedy się już uporasz ze śrubkami (jest ich trochę, trzeba się naszukać) to zatrzaski są bodajże 4. Demontuj to raczej w ciepłym pomieszczeniu, kiedy plastik jest elastyczny- mniejsze szanse na połamanie zatrzasków. Z tego co pamiętam ja delikatnie ciągnąłem za pokrywę chwytając ją możliwie blisko zatrzasku i wyszło, nic nie połamałem, przynajmniej za pierwszym razem. Drugi raz robiłem to w zimnie i niestety jeden zatrzask się złamał- muszę do wreszcie wyciągnąć z pokrywy bo dzwoni w niej jak otwieram.
No jak cos dzwoni to denerwujące strasznie. Aż chce się całe auto rozebrać i szukać. Dobrze że wiesz gdzie dzwoni
No i udało się, zajęło mi to 1,5 godziny ale udało się bez kupowania nowego mechanizmu. 10 śrub, 4 zatrzaski, jedna ze śrub schowana pod lampką bagażnika, jeden zatrzask mi się lekko uszkodził ale udało się go złożyć do kupy, przydatne według mnie tylko i wyłącznie to montażu, wciskasz na zatrzaski a potem kręcisz śruby bez potrzeby trzymania osłony. Najwięcej problemów przysporzyło mi zdjęcie wycieraczki, odrdzewiacz mało dawał ale w końcu udało się. Mechanizm z silniczkiem mocowany na 3 śruby. Zdemontowałem mechanizm otworzyłem go a tam co?? Syf jakich mało, śrubokrętem wybrałem spomiędzy trybów smar z rdzą po czym zalałem odrdzewiaczem i zostawiłem na 10 minut, wylałem i raz jeszcze przeczyściłem odrdzewiaczem aż był kompletnie czysty. Wytarłem wszystko dokładnie, włączyłem i działa jak nowy. Przesmarowałem od nowa, zamknąłem mechanizm zamontowałem i wycieraczka chodzi jak nowa. Warto czasami trochę się pobawić, 300 zł w kieszeni
No i super
Mogłeś przy okazji wymienić jeszcze o-ringa- to on odpowiada za szczelność tego badziewia. Ważne że zrobione i działa- dostęp nie jest tragiczny to można to profilaktycznie co rok- dwa przesmarować i będzie spokój.