Panowie tu trzeba wymienić mikrofon. Wykorzystać jakiś ze starego telefonu itp. Przylutować na krótko i porównać jakość rozmowy
Panowie tu trzeba wymienić mikrofon. Wykorzystać jakiś ze starego telefonu itp. Przylutować na krótko i porównać jakość rozmowy
Sam zwykly mikrofonik nie dziala - sprawdzalem z takim od sluchawek do telekonferencji zanim przy dokladaniu B&M udalo mi sie kupic mikrofon dedykowany do B&M. chodzi zapewne o ta plytke ktora jest zintegrowana z mikrofonem I jest jakims rodzajem wzmacniacza najpewniej. Moznaby sie moze pokusic o wylutowanie samego mikrofonu I proby z innymi, w sumie to moze zrobie probe kiedys - przez to ze zamontowalem mikrofon nie w lampce, to mam jeszcze latwiejszy dostep, a pare roznych mikrofonow tez by sie znalazlo w graciarni z jakis sluchawek, zestawow glosnomowiacych I innych gadzetow.
Sam mikrofon raczej wiadomo, że nie będzie działał. W B&M jest mikrofon pojemnościowy (tzn. wymaga zasilania) z tym przedwzmacniaczem jak to określiłeś płytką. Chodzi o to aby przelutować sam mikrofon już za tą płytką. Taki mikrofon wymontowany np. z komórki również jest pojemnościowy, przylutować na krótko i porównać nawet kilka różnych i na pewno na którymś będzie lepiej słychać
Mogę coś w tym temacie napisać, gdyż jakieś pół roku temu postanowiłem rozwiązać problem z mikrofonem w alfie. Przeszukałem internety, ale niczego sensownego nie znalazłem. Chciałem nawet podmienić ten mikrofon na jakiś zewnętrzny z innego zestawu głośnomówiącego, ale same mikrofony kosztowały ponad 50 zł, więc nie mając pewności, że to zadziała, odpuściłem zakup. Było już tak źle, że nawet B&M nie rozpoznawał komend głosowych.... a teraz, co zrobiłem - największym problemem było wyciągnięcie lampki z podsufitki , reszta poszła gładko. Po zdjęciu lampki, należy wyciągnąć mikrofon (czarny długi sześcian - rozbieralny) i dostać się do jego wnętrza. W środku znajduje się płytka z przylutowanym mikrofonem pojemnościowym. W moim przypadku, odkleiła się już od niego osłonka materiałowa. Kolejnym krokiem jest odcięcie zużytego mikrofonu od płytki i przylutowanie nowego takiego, jak ten:
http://ovh.nowyelektronik.pl/product..._product=25337
Nabyłem dłuższą wersję, która nie wchodzi w obudowę tak, jak poprzedni, krótszy, więc podłubałem trochę w plastiku i zamontowałem go w innej pozycji. Teraz skierowany jest bezpośrednio w kierunku kratki w lampce. Wymagało to dolutowania krótkich kabelków. Po wszystkim składamy mikrofon w jedną całość i montujemy w lampce, a lampkę w podsufitce.
Koszt - jakieś 3 zł, jakość rozmów - REWELACJA!
Jeśli ktoś potrzebuje pomocy w regeneracji, to nie ma problemu, mieszkam w Katowicach i chętnie pomogę... ale nie w ściąganiu lampki, bo nie chcę po raz kolejny pociąć sobie rąk
Dlaczego tak piszesz (ogólnie, nie chodzi mi konkretnie o B&M)? Moim skromnym zdaniem ( jestem mgr inż elektronikiem, i od kilkunastu lat projektuję profesjonalne urządzenia pomiarowe, nie mam jadnach żadnych doświadczeń z mikrofonami, tylko trochę ogólnej wiedzy, może coś gdzieś i umyka), to w zależności od typu mikrofonu albo specyficznego urządzenia, konwersja na sygnał elektryczny (+ ew wzmocnienie) niekoniecznie jest robione przy mikrofonie. Faktycznie w B&M jest płytka PCB przy mikrofonie (o czym nie wiedziałem wcześniej jak podłączałem bezpośrednio mikrofon) - na schemacie jednak tego w ogóle nie pokazują (stąd się zasugerowałem), a nie miałem jeszcze kupionego mikrofonu i nie widzałem że tam coś jeszcze siedzi). Na moj gust układ mógłby być w radiu zamiast przy mikrofonie, choć możliwe że w praktyce nie działałoby to tak dobrze ze względu np na możliwe zakłócenia których źródeł jest pełno w samochodzie. W każdym razie jak odpaliłem centralkę to na szybko była najpierw próba z podpięciem mikrofonu ze starych komputerowych słuchawek telekonferencyjnych bezpośrednio do B&M, nie działało, więc kupiłem dedykowany mikrofonik do B&M.
OT, ale jeśli mówimy np o komputerowych zestawach słuchawkowych, to konwersję masz dopiero w komputerze (karcie dźwiękowej) wg mojej wiedzy - stąd nie bardzo mogę się zgodzić z tym co napisałeś że ma być przy mikrofonie. Może być, i ma pewnie to zalety (odporność na zakłócenia). Wiemy że część układu elektrycznego dla mikrofonu akurat w systemie B&M przenieśli obok mikrofonu, ale zgodzisz się że nie znaczy to, że tak robi się z każdym mikrofonem pojemnościowym. Napisałem przedwzmacniacz albo jakiś inny charge-amplifier - bo nie wiedziałem jakiego typu jest ten mikrofon, tak jak napisałem wyżej nie moja specjalność, a nie chciałem się wdawać w szczegóły i szukać co to dokładnie za typ i jak dokładnie się go konwertuje.
Tak właśnie planowałem zrobić.
Będę próbował to co znajdę w gratach i co uda mi si przy okazji kupić w sklepie. Dam znać później w wątku jak będę miał jakieś próby za sobą (myślę że kwestia paru dni jak zgromadzę kilka różnych mikrofonów)
Wczoraj troche popracowałem nad jakoscią rozmowy przez B&M - przenioslem mikrofon do lampki (dolozylem go najpierw za lusterkiem przy podsufitce, wiec pewnie miałem gorzej niz większość z Was).
Dodatkowo malą szlifiereczką (a'la dremel) wycialem otworek na mikrofon w lampce, tzn tą wewnetrzna żaluzje z nieprzezroczystego plastiku, a zostawilem tylko ta przezroczysta - mikrofon jest wiec mniej zasloniety. Mikrofon zamocowalem lekko skosnie i w takiej pozycji zeby jego srodkowa czesc nie byla zaslonieta pozostawiona "kratką" lampki i "patrzyla" bezposrednio mniej wiecej na usta.
Żona twierdzi że jest znacznie lepiej, choć ciągle nie idealnie.
Potestuję trochę, najwyżej jeszcze kiedyś będę kombinował z innym mikrofonem.
Poniżej zdjęcia:
mikrofonu nie widac w normalnych warunkach - na zdjeciach i z fleszem owszem.