usunięcie klap wirowych - wady i zalety

[Serafiel]

Mi jak zjadło klapkę, to turbine ledwo drasnelo, więc niekoniecznie.

[@sdero]

Poprzedni właściciel mówi że nie usuwał, wcześniejszy nie wiem :/ w 2012 była wymieniana turbina i zastanawiam się czy to nie ma coś wspólnego z klapami. No nic, zdejmie się wszystko, sprawdzi stan silnika i zapoda się chipa na pewny silnik Byleby wytrzymał do połowy stycznia.

Kamerka endoskopowa przez otwór wtrysku i oglądnij tłoki.

- - - Updated - - -

Mi jak zjadło klapkę, to turbine ledwo drasnelo, więc niekoniecznie.

To ledwo draśnięcie turbiny wiąże się z jej niewyważeniem.

[Elek]

Znacie może warsztat w poznaniu, który posiada taką kamerkę? Przed świętami chętnie bym jeszcze sprawdził.

[3mos3k]

Witam Kto podmienił u siebie w AR 159 2,4 200 KM kolektor na ten z AR 156 2,4 bez klap wirowych? Muszę zaczerpnąć opinii. Pozdrawiam!

[Elek]

Cześć,
moja przygoda z klapami wirowymi już się chyba zakończyła Alfa była na zwaleniu głowicy, przy okazji zrobiono jej regenerację, powymieniano uszczelki, zmieniono rozrząd i koło pasowe. Koszty dość wysokie ale myślę, że warto. Finalnie, klap w głowicy nie było, tłoki i blok nie ruszone. Prawdopodobnie ktoś wyrwał klapy i były same ośki.

[maxer86]

Jestem po usunięciu klap z kolektora plastikowego, klapki wszystkie, sterowanie zostało ale steruje sobie na sucho. Silnik po odebraniu od mechanika ciężko odpalił. Na drugi dzień już było ok i przy -10 od strzała wiec chyba postała za długo. Ale jaki spokój że klapek już nie ma. Zastanawiam się tylko czy w przypadku DPF i zmiany charakterystyki powietrza w silniku nie powinno się zrobić programu w aucie żeby przez to że nie ma klap nie dymił bardziej i nie zabił szybko DPF?

[Daniel75]

Witam Kto podmienił u siebie w AR 159 2,4 200 KM kolektor na ten z AR 156 2,4 bez klap wirowych? Muszę zaczerpnąć opinii. Pozdrawiam!

Zastanawiam się nad sensem takiej operacji Jak już będziesz miał zdemontowany kolektor to lepiej usunąć klapy w swoim i po kłopocie

[anAlfaBeta]

Jestem po usunięciu klap z kolektora plastikowego, klapki wszystkie, sterowanie zostało ale steruje sobie na sucho. Silnik po odebraniu od mechanika ciężko odpalił. Na drugi dzień już było ok i przy -10 od strzała wiec chyba postała za długo. Ale jaki spokój że klapek już nie ma. Zastanawiam się tylko czy w przypadku DPF i zmiany charakterystyki powietrza w silniku nie powinno się zrobić programu w aucie żeby przez to że nie ma klap nie dymił bardziej i nie zabił szybko DPF?

Że co? Pierwsze słyszę, żeby silnik dymił, bo dostaje więcej powietrza. Poza tym, klapy wirowe to nie przepustnica, one nie sterują ilością powietrza w cylindrze, tylko zmieniają geometrię kanałów dolotowych, aby przy niskim przepływie powietrza zwiększyć zawirowania w cylindrze, a co za tym idzie poprawić mieszanie się powietrza z paliwem i jego rozprowadzenie po cylindrze. Przy niskich obrotach potrzebne są dodatkowe turbulencje - klapy wirowe zamknięte lub kolektor dolotowy wydłużony (VIS, VIM, VLIM, CHT, DSI...) - a przy wysokich obrotach ważniejszy jest niski opór i duża przepustowość - klapy wirowe otwarte lub kolektor skrócony.

Zdecydowanie większym problemem dla DPF jest, jeśli klapy się nie otwierają wtedy, kiedy powinny (zapieczone, zalepione) lub gdy są nieszczelne ich osie (powietrze ucieka bokiem, do cylindra trafia go mniej, niż ECU widzi na MAP sensorze) - w obu przypadkach mieszanka może być zbyt bogata i źle wymieszana - dużo sadzy, zatkany DPF itd.

[Gzibo]

A ja jeszcze z innej strony chciałem podpytać o temat klap.

Czy jest szansa (i sens) bez ściągania kolektora dostać się do silniczka klap wirowych, zdjąć z niego dźwignię a klapy ręcznie ustawić i zablokować w pozycji otwartej?

Myślę, że klapy urywają się lub rozszczelnia kolektor na osiach ze względu na ich ruch wykonawczy, więc jak je odpiąć od silniczka i zostawić (zablokować) otwarte to wg mnie ryzyko urwania jest minimalne, a przepływy będą takie jak po usunięciu.

Pytanie, czy da się to zrobić. Bo jeśli i tak trzeba do tego wyjąć kolektor to lepiej zrobić to już porządnie.
Oczywiście pytam, bo temat znam tylko z teorii i zdjęć. A pod maską widać, że dostęp bez demontażu jest raczej kiepski. Ale może się jednak da?

[maxer86]

Że co? Pierwsze słyszę, żeby silnik dymił, bo dostaje więcej powietrza. Poza tym, klapy wirowe to nie przepustnica, one nie sterują ilością powietrza w cylindrze, tylko zmieniają geometrię kanałów dolotowych, aby przy niskim przepływie powietrza zwiększyć zawirowania w cylindrze, a co za tym idzie poprawić mieszanie się powietrza z paliwem i jego rozprowadzenie po cylindrze. Przy niskich obrotach potrzebne są dodatkowe turbulencje - klapy wirowe zamknięte lub kolektor dolotowy wydłużony (VIS, VIM, VLIM, CHT, DSI...) - a przy wysokich obrotach ważniejszy jest niski opór i duża przepustowość - klapy wirowe otwarte lub kolektor skrócony.

Zdecydowanie większym problemem dla DPF jest, jeśli klapy się nie otwierają wtedy, kiedy powinny (zapieczone, zalepione) lub gdy są nieszczelne ich osie (powietrze ucieka bokiem, do cylindra trafia go mniej, niż ECU widzi na MAP sensorze) - w obu przypadkach mieszanka może być zbyt bogata i źle wymieszana - dużo sadzy, zatkany DPF itd.

Dzięki za informacje i logiczne wytłumaczenie.