Strona 5 z 22 PierwszyPierwszy 123456789101112131415 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 41 do 50 z 218

Temat: alfa 159, 1.9 czy 2.4

  1. #41
    Użytkownik Świeżak
    Dołączył
    08 2013
    Mieszka w
    Karniowice
    Auto
    Była Alfa Romeo 156 SW 2,4jtd, jest alfa romeo 147 1,9 jtdm 16v 150km, alfa romeo 159 2.4jtdm q-t
    Postów
    83

    Domyślnie

    Skrajność, bardzo fajnie obrazuje liczenie kosztów i ukazuje takie rozsądne porównanie rzędu 1.9 tańsze w eksploatacji, ale panda na gaz robi ta samą robotę i to o ile taniej
    A czy te koszty 1.9 A 2.4 są tak wielkie różnice? Chyba jak się coś grubego zepsuje. A ile razy takie coś ma miejsce.
    Każdy zakłada że na dzień dobry trzeba drugie tyle w naprawy włożyć co wartość auta
    Skoro kogoś cieszy 1.9 i mu wystarcza to nic nikomu to tego, byle nie wykorzystywał potencjał auta A nie później jechał i patrzył na licznik zużycia paliwa aby norma nie poszła do góry.
    A tak jak mówiłem przejechać się 1.9 i 2.4 i samemu ocenić które bardziej podchodzi. Bo ilu właścicieli tyle ekspertów i każdy swoje chwali

  2. #42
    Użytkownik Świeżak Avatar Serafiel
    Dołączył
    06 2017
    Mieszka w
    Andrychów
    Auto
    159 1,9 JTDM 16v 2007r. przedlift
    Postów
    136

    Domyślnie

    Pandy na gaz nikt nie bierze pod uwagę, bo pytano o 1,9 i 2,4.

    Koszty napraw 2,4 są dużo większe, bo części są droższe.
    Wystarczy, że raz się coś zepsuje (np. pęknie głowica albo zje klapkę), żebyś to poczuł w portfelu.
    Lepiej zakładać, że ci coś zaraz padnie (zwłaszcza zaraz po zakupie) i być na to przygotowanym, niż zakładać, że nic się nie stanie, a potem zdziwko i kredyt na naprawę.

    Ja nie chwalę 1,9, bo go mam. Chciałbym 2,4, a jeszcze bardziej JTSa. Po prostu mówię, że 1,9 jet ekonomicznie rozsądnym wyborem, który ma swoje wady i zalety.

    Oczywiście, ze najlepiej się samemu przejechać tym i tym, to każdy wie, ale autor chyba nie po to zakładał temat, żeby mu powiedzieć oczywistość, tylko chciał usłyszeć co użytkownicy mają do powiedzenia.

  3. #43
    Użytkownik Romeo
    Dołączył
    04 2017
    Auto
    Alfa romeo
    Postów
    840

    Domyślnie

    A jak auto już się kupuje to chyba powinna być przyjemność z jazdy
    Tak... kopciuch pod maską przyciężkiego sedana z napędem na przód daje taką przyjemność z jazdy, że ja pierdzielę... Przeczysz sam sobie. Skoro koszty eksploatacji są bez znaczenia, to po co kupować diesla (który w założeniu miał być oszczędniejszy i trwalszy), skoro są silniki benzynowe?! A teksty "jak się nie podoba to na rower" tak walą januszem, że nawet mi się tego komentować nie chce. Tym bardziej, ze praktyka dowodzi iż można jeździć czymś bardziej wygodnym niż rower bez sprawdzania codziennie rano przed wyjazdem, czy głowica już mi popękała czy jeszcze nie.

    ale panda na gaz robi ta samą robotę i to o ile taniej
    Mogę wyliczyć co najmniej kilkadziesiąt różnic pomiędzy Pandą, a samochodem segmentu D - i to wyobraź sobie na korzyść samochodu segmentu D.

    Każdy zakłada że na dzień dobry trzeba drugie tyle w naprawy włożyć co wartość auta
    Nie każdy. Podsumowałem już gdzieś, że przez pierwszy rok na konieczne naprawy (w tym serwis olejowy) wydałem lekko ponad 1 000 zł. To jest nawet mniej niż 1/40 ceny auta. Więc nie oceniaj wszystkich przez pryzmat swoich doświadczeń.

    Skoro kogoś cieszy 1.9 i mu wystarcza to nic nikomu to tego, byle nie wykorzystywał potencjał auta A nie później jechał i patrzył na licznik zużycia paliwa aby norma nie poszła do góry.
    No tak... bo takie 2.4 pod maską od razu kopie tyłek właścicielom BMW M, Mercedesów AMG i różnych Porsche w trakcie track day na Nurburgringu

  4. #44
    Użytkownik Świeżak
    Dołączył
    08 2013
    Mieszka w
    Karniowice
    Auto
    Była Alfa Romeo 156 SW 2,4jtd, jest alfa romeo 147 1,9 jtdm 16v 150km, alfa romeo 159 2.4jtdm q-t
    Postów
    83

    Domyślnie

    No to mówię to co mam do powiedzenia. A jak się zakłada że coś się psuje na dzień dobry to chyba jednak rower. Kredytu nie trzeba.
    Może warto poszukać nie zajezdzonej sztuki A nie zakładać że po kupnie od razu będę wymieniał cały samochód. Bo sama eksploatacja to dużo się nie to różni

  5. #45
    Użytkownik Świeżak
    Dołączył
    09 2016
    Mieszka w
    Poznań
    Auto
    Inny
    Postów
    164

    Domyślnie

    Mało kto jeśli w ogóle ktoś kupuje 2.4 na track daye

  6. #46
    Użytkownik Świeżak Avatar Serafiel
    Dołączył
    06 2017
    Mieszka w
    Andrychów
    Auto
    159 1,9 JTDM 16v 2007r. przedlift
    Postów
    136

    Domyślnie

    Niezajezdzona sztuka to tylko w salonie, a i tak nie masz pewności że coś się zaraz nie popsuje. Zresztą życie pokazuje że wiele egzemplarzy jeszcze przed pierwszymi 30000km wraca z poważnymi i drogimi usterkami do salonu.
    Pęknięcia głowicy, urwania klapek i paru innych usterek nie przewidzi nawet wróżba Maciej, bo nie dają one oznak że zaraz coś yebnie.

  7. #47
    Użytkownik Romeo
    Dołączył
    04 2017
    Auto
    Alfa romeo
    Postów
    840

    Domyślnie

    Może warto poszukać nie zajezdzonej sztuki A nie zakładać że po kupnie od razu będę wymieniał cały samochód.
    Zasada jest prosta. Każdy silnik ma jakieś tam swoje bolączki technologiczne, które prędzej czy później dadzą znać o sobie. Wybierając jednostkę która ma tych bolączek mniej, zmniejsza się ryzyko wystąpienia kosztownych napraw.
    Większość sprzedawanych 2.4 to egzemplarze oferowane przez komisy, sprowadzone nie wiadomo skąd, z niewiadomą przeszłością, a nawet przebiegiem. W takiej sytuacji założenie "eee mój na pewno jest w porządku" trąci lekką naiwnością.

  8. #48
    Użytkownik Świeżak Avatar schab
    Dołączył
    03 2015
    Mieszka w
    Radziszów k. Krakowa
    Auto
    Alfa 159 SW 2,4 Q4
    Postów
    227

    Domyślnie

    Cytat Napisał Whiplash Zobacz post
    1.9 to silnik tani w utrzymaniu i prosty w budowie,
    Piszesz chyba o starym silniku 1,9 8V . Silniki 1,9 16V 150 KM różnią się od 2,4 tylko brakiem jednego cylindra ...
    Kiedyś: 3 Zastavy 1100; 4xFiat Ritmo (65, 85, 90, 100); Fiat 126; 2xAlfa 33 1,5 i 1,3; Citroen Saxo 1,1; Tempra SW 4x4; Brava 1,6 16V; Dedra SW 2,0 16V , Dedra SW 1,8 8V; Delta 1,6 16V, Lancia Y 1,4; Alfa 156 2,0 JTS
    Obecnie (do spółki z synami): Zastava 1100; BMW 329, 340 , 2x529 , 745 ; Delta 2,0 16V turbo 4x4; Alfa 159 2,4 Q4

  9. #49
    Użytkownik Świeżak
    Dołączył
    08 2013
    Mieszka w
    Karniowice
    Auto
    Była Alfa Romeo 156 SW 2,4jtd, jest alfa romeo 147 1,9 jtdm 16v 150km, alfa romeo 159 2.4jtdm q-t
    Postów
    83

    Domyślnie

    Cytat Napisał dpar Zobacz post
    Tak... kopciuch pod maską przyciężkiego sedana z napędem na przód daje taką przyjemność z jazdy, że ja pierdzielę... Przeczysz sam sobie. Skoro koszty eksploatacji są bez znaczenia, to po co kupować diesla (który w założeniu miał być oszczędniejszy i trwalszy), skoro są silniki benzynowe?! A teksty "jak się nie podoba to na rower" tak walą januszem, że nawet mi się tego komentować nie chce. Tym bardziej, ze praktyka dowodzi iż można jeździć czymś bardziej wygodnym niż rower bez sprawdzania codziennie rano przed wyjazdem, czy głowica już mi popękała czy jeszcze nie.



    Mogę wyliczyć co najmniej kilkadziesiąt różnic pomiędzy Pandą, a samochodem segmentu D - i to wyobraź sobie na korzyść samochodu segmentu D.



    Nie każdy. Podsumowałem już gdzieś, że przez pierwszy rok na konieczne naprawy (w tym serwis olejowy) wydałem lekko ponad 1 000 zł. To jest nawet mniej niż 1/40 ceny auta. Więc nie oceniaj wszystkich przez pryzmat swoich doświadczeń.



    No tak... bo takie 2.4 pod maską od razu kopie tyłek właścicielom BMW M, Mercedesów AMG i różnych Porsche w trakcie track day na Nurburgringu
    No wiesz ja lubie jedzic dieslem. Mam 2.4 ale powiedz mi czy ja coś porównuje do osiągów porsche? Po prostu przyjemnie mi się jeździ i mam frajdę z jazdy. A skąd ty wiesz jakie ja mam doświadczenia z autami. Jeszcze nie musiałem nic grubego naprawiać (odpukac) A mam 2 alfy i parę innych aut miałem i nie za grube pieniądze A że budżet przeciętnego Kowalskiego
    Ja nie zakładam że na dzień dobry musze mieć wartość auta x2 bo nigdy bym nic nie kupił. Trzeba dobrze obejrzeć auto przed kupnem i tyle, pewno że coś może się zepsuć ale skoro ja wchodzę w skrajność i mówię że rower albo panda po koszty to koledzy tutej też po pisza, że od razu glowica i skrzynia będzie do roboty, bo sprawny wóz to tylko Nowy.

  10. #50
    Użytkownik Romeo
    Dołączył
    04 2017
    Auto
    Alfa romeo
    Postów
    840

    Domyślnie

    A skąd ty wiesz jakie ja mam doświadczenia z autami.
    Przecież sam napisałeś:

    Każdy zakłada że na dzień dobry trzeba drugie tyle w naprawy włożyć co wartość auta

    No to się zastanawiam skąd takie stwierdzenie. Założyłem, że pewnie masz jakieś doświadczenia, bo na zdrowy rozum każdego znać nie możesz.
    Podejrzewam, że doszło do nieporozumienia, ale o nieporozumienie nietrudno przy tak użytej gramatyce. Wygląda to jak stwierdzenie, że koszty 2.4 nie są wcale wysokie bo i tak każdy zakłada, że na auto wyda drugie tyle co cena zakupu, a że cena zakupu podobna, to lepiej te same pieniądze włożyć w fajniejsze 2.4.

Tagi dla tego tematu

Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
Amortyzatory