159 nie odpalisz bez wciśniętego pedału sprzęgła albo hamulca.
Ja od czasów prehistorycznych kiedy się jeszcze poruszałem 125p wciskam sprzęgło.
159 nie odpalisz bez wciśniętego pedału sprzęgła albo hamulca.
Ja od czasów prehistorycznych kiedy się jeszcze poruszałem 125p wciskam sprzęgło.
tak .tylko ze moja alfe nie odpalisz bez wcisniecia sprzegla lub hamulca, ponizwaz jest odpalana przyciskiem a nie kluczykiem. a wiec tak jak robilem poprzednio to przed wlorzeniem kluczyka wciskalem sprzeglo i trzymalem je az do odpalenia. wtedy podskoczyl. a teraz wciskam odrazu jak odpalam i jest ok.
Jaka może być przyczyna "telepania" podczas odpalania 159 JTDm? Po włączeniu zapłonu na momencik zapala się kontrolka świec żarowych, szybko gaśnie, naciskam przycisk start samochód odpala, ale podczas kręcenia rozrusznikiem i w momencie kiedy silnik odpala czasem strasznie telepie autem. Wiem, że do diesel, ale niejednego diesla już odpalałem i nigdy takiego czegoś nie zaobserwowałem. Może mi ktoś powiedzieć gdzie szukać przyczyny?
Pozdrawiam.
- Rafał
Ostatnio edytowane przez alces1 ; 20-09-2011 o 09:01
Może to być kwestia za słabego akumulatora. Ja w aucie miałem fabryczny akumulator o pojemności 60 i prądzie rozruchowym 480. Wiele ludzi na tym i na innych forach wypowiada się, że do 1.9 jtdm powinien być większy akumulator. Zmieniłem zeszłym tygodniu na akumulator o pojemności 77 i prądzie rozruchowym 770. Teraz już nie mam tego telepania. Niektórzy też twierdzą, że to telepnięcie jest silniejsze kiedy odpala się silnik przed zgaśnięciem komunikatu o wciśnięciu sprzęgła/hamulca.
Kwestia krótkiego grzania świec żarowych też była wielokrotnie poruszana i faktycznie jest coś na rzeczy. Zrób sobie test. Przed odpaleniem auta włącz i wyłącz ze 3-4 razy zapłon. To spowoduje 3-4 krotne zaświecenie się świec i zwiększenie temperatury i potem spróbuj odpalić.
a może to po prostu zużyta łapa silnika ?
Dzięki za odp.
Skłaniałbym się raczej ku akumulatorowi...
Sprawdzę też jak to jest z tym grzaniem świec, czy przypadkiem nie za krótko.
Póki co poduszkę silnika wykluczam.
Teraz przy odpalaniu nieco dłużej trzymam przycisk Start/Stop, przez co rozrusznik kręci dłużej i przy zapalaniu już tak nie trzęsie. Być może tutaj leżał problem... Aczkolwiek nie odpuszczam jeszcze tematu.
Pozdrawiam.
- Rafał
ja trzymam przycisk start/stop aż do uruchomienia silnika, nawet mi nie przyszło do głowy, że można go puścić szybciej
Born to be wild.
Mnie się kiedyś zdarzyło za krótko przytrzymać przycisk i auto tak jakby zapaliło na nie wszystkie cylindry. Zaczęło tak niemiłosiernie trząść i stukać, że wystraszyłem się na śmierć Oczywiście zaraz auto zgasiłem, ale przeżycie nie do pozazdroszczenia. Potem odpalałem drugi raz i wszystko było już ok.
Problem fatalnego rozruchu opisywałem już kilka razy nadal nie wiem co jest powodem. Wymieniłem wszystko co możliwe a odpalanie jak w loterii, raz sie uda cicho i miękko a innym razem telepnie... ale odpali
Przypomnę co wymieniłem:
- 2 x koło dwumasowe
- rozrusznik
- wtryski ( zamieniane na próbę )
- nowy program
- świece ( były sprawdzane)
- akumulator który zdecydowanie poprawił rozruch ale to jeszcze nie ideał
sporo jest nas na forum z tym samym problemem telepnięcia podczas odpalania....
ja dochodzę do wniosku że może to być związane ze sprzęgłem bo od kilku dni staram się bardzo mocno wciskać i jest lepiej...
tylko raz mi telepnęło a zdarzało się to przynajmniej raz-dwa razy dziennie niezależnie od tego czy silnik rozgrzany czy nie.
Może warto odpiąć skrzynię od silnika na jakiś czas i próbować odpalać....oczywiście jeśli ktoś może sobie na taki eksperyment pozwolić
Może pomysł wyda się absurdalny ale przynajmniej w stu procentach będzie wiadomo czy to telepnięcie nie jest związane z ustawieniem sprzęgła....
co wy na to??
pozdrawiam