Witam jak w temacie mam taki problem. Czy jade 5o czy 120 tłucze mi cyklicznie cos z przodu. Dzwiek jest straszny bo juz nie mam na niego zdrowia jest taki jakby sie wlokło na kapciu. Wczoraj zmienione łożysko z przodu na nowe bo to niby mechanik stwierdził na 90% jest ono winne.Mylił sie niestety. Dodam ze tek dzwiek jest obecny przy skretach jak i przy jeżdzie na wprost przy skretach moze kapkę silniej.I głównie skrety w lewo. Teraz podejżewa łożysko jakies pośrednie na półosi.Czy ktoś z was mial podobny problem??Czy to one moze taki hałas powodowac. Bo czuje ze to zaczyna sie robic zabawa w szukanego co tu by jeszcze wymienic i nic.... Bynajmniej jak byłem na szarpakach to diagnosta sugerował jeszcze przegub choc nie ma on najmniejszego luzu jak całe zawieszenie które niby jest sztywne. a cos nie tak...Prosze o sugestie i porady