Witam
Niestety znow musze zapytac Was o porade. Coś*dziewnego stalo sie z linką od otwierania maski i nie moge jej otworzyc.
probowalem nawet przez lewe nadkole pociagnac za linke zeby troche dociagnac i nic. Probowalem otworzyc we dwoch we trzech nawet naciskaja maske ciagnac za linke przez "nadkole" i za dzwignie.
Jak narazie bez sukcesu. maska dosc czesto ostatnio otwierana wiec nie sadze zeby zardzewial zamek.
Generalnie szukam jakiegos awaryjnego sposobu otwarcia maski i najlepiej jak najmniej inwazyjnego. Mysle zeby wykrecic zamek ale jeszcze nie wiem jak sie do tego konkretnie zabrac bo nie mam elastycznej przedluzki do nasadki 10.
Wszystkie sugestie mile widziane
Maska otwarta, nic w sumie nie popsulem, odkrecilem zderzak od dolu a potm trzy sruby od zamka i po zdjecu zamka z srub zwolnilem zapadke i zamek sie otworzyl
okazalo sie ze to nie linka sie wyczepila tylko pancerz ktory to napedza zapadke ktora otwiera zamek wiec moje ciagniecie za pancerz nic nie dawalo.
Pozdrawiam