Strona 1 z 6 123456 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 58

Temat: Wymiana Gum Stabilizatora

  1. #1
    jezior
    Gość

    Domyślnie Wymiana Gum Stabilizatora

    Wiem ze temat jest już oblatany, mimo to wrzucam temat na główną bo nie mogę doczekać sie odpowiedzi w jednym z wątków.

    A więc.
    Mam pytanie. Czy ktoś z was samodzielnie zmieniając gumy stabilizatora rozbijał te ebonitowe ograniczniki. Chodzi mi o te pierścienie zabezpieczające stabilizator przed przesuwaniem. Bez nich wymiana nie powinna być problematyczna. Zastanawiałem sie czy tak nie zrobić i zastąpić te ograniczniki kołnierzami ograniczającymi. Np. Coś takiego:
    http://www.maedler.de/Product/1643/1625/859.aspx

    W Krakowie jest przedstawiciel tej firmy (http://www.alpha.krakow.pl/pl/zlom.php)i według cennika jeden taki ogranicznik o średnicy 22mm to koszt 7,52 Euro.
    Może i nie mało ale dzięki temu w przyszłości kolejna wymiana lub smarowanie to już będzie w zasadzie piknik w porównaniu z opuszczaniem sanek.

  2. #2
    JFC
    Gość

    Domyślnie

    Nie wiem, co chcesz wykombinować, bo chociaż sam nie wymieniałem gum, to przyglądałem się mechanikowi. Tak, czy inaczej trzeba rozciąć obejmę gumy stabilizatora z jednej strony, sama guma jest rozcięta, więc montaż/demontaż bez problemu, potem na to ta rozcięta obejma, jakiś ścisk do ściśnięcia wszystkiego do kupy i ze dwa "dzyngi" migomatem i po problemie. A kwestia opuszczania wózka itd. to już odrębna sprawa i bez niej się nie obędzie.
    Z twojego opisu zrozumiałem, że chcesz kpl. obejmę z gumą przecisnąć od końca stabilizatora do miejsca montażu (bez wyciągania stabilizatora)....o to współczuję zabawy, a wtedy rzeczywiście ten ogranicznik będzie przeszkadzał.

  3. #3
    jezior
    Gość

    Domyślnie

    Cytat Napisał JFC Zobacz post

    Z twojego opisu zrozumiałem, że chcesz kpl. obejmę z gumą przecisnąć od końca stabilizatora do miejsca montażu (bez wyciągania stabilizatora)....o to współczuję zabawy, a wtedy rzeczywiście ten ogranicznik będzie przeszkadzał.
    Dokładnie tak miałem zamiar zrobić. Rozbić ten pierścień na stabilizatorze.
    Przeciągnąć gumę z obejmą tak żeby łatwo można było podejść wiertarką. Rozwiercić te nity na obejmie i zmienić gumy.
    Montaż w odwrotnej kolejności z tym ze w miejsce pierścienia chciałem dać ten skręcany pierścień, o którym pisałem wcześniej.

    Tobie mechanik czym rozcinał te obejmy?

  4. #4
    JFC
    Gość

    Domyślnie

    Cytat Napisał jezior Zobacz post
    ....Tobie mechanik czym rozcinał te obejmy?
    A jak pamiętam tzw. drymlem z tarczką i ostrym wkrętakiem puknął. Nie wiem czy dobrze zapamiętałem, ale chyba w oryginale są dwa punkty sprasowane/zgrzane, bez wysiłku mu to poszło.

    eee...tak to wygląda, rozcinasz z jednej strony i rozsuwasz bez problemu na bok.
    http://www.alfaclub.pl/forum/viewtop...7b9a809c1f008b
    Ostatnio edytowane przez JFC ; 05-01-2011 o 16:01

  5. #5
    jezior
    Gość

    Domyślnie

    Nie wiem czy dobrze się zrozumieliśmy. Chodzi mi o ten pierścień ze zdjęcia:
    http://www.forum.alfaholicy.org/atta...o-dsc02348.jpg

    (fotkę zamieścił u nas na forum kamien007)

    I właśnie ten pierścień chce rozbić i zastąpić go tym:
    http://www.maedler.de/Product/1643/1625/859.aspx

    Dzięki temu wydaje mi sie ze gumę stabilizatora z obejmą można wysunąć. Inaczej nie widzę by tam było wystarczająco dużo miejsca by rozciąć obejmy. Chyba ze się mylę i wystarczy dobrze przywalić dłutem w miejsce zgrzewu obejmy gumy.

  6. #6
    JFC
    Gość

    Domyślnie

    Myślę, że obydwaj o tym samym mówimy, tylko, że ja Ci piszę o tych czynnościach na wymontowanym stabilizatorze, a Ty chcesz to zrobić na samochodzie, nie wiem, czy to ma sens. Bo jak widzę wszyscy demontują stabilizator. Ja jestem raczej teoretykiem niż praktykiem, może ktoś Ci napisze kto własnoręcznie przerabiał temat.

  7. #7
    Użytkownik Quadrifoglio Verde
    Dołączył
    10 2007
    Mieszka w
    Wrocław
    Auto
    AR156 1,6TS 1999 r.
    Postów
    5,304

    Domyślnie

    Jest jeden kolega na forum, który twierdzi, że dokonał cudu wymiany gum bez wyjmowania stabilizatora z samochodu i opuszczania belki, ale z tego, co pamiętam to sam twierdził, że to karkołomna robota.
    Nie wiem, czy warto się bawić w takie kombinacje, bo to chyba więcej straconego czasu, niz pożytku z takiej technologii pracy.

  8. #8
    bocik_156
    Gość

    Domyślnie

    Oj Panowie uprawiacie straszną filozofię. Gumy stablizatora najlepiej sie demontuje jak ma sie go na zewnątrz.

    1. Odkręcamy łączniki stablizatorów
    2. Opuszczamy wózek, ale wcześniej rozkrecamy wydech, demontujemy łape silnika, częściowo demontujemy tunel układu wydechowego. Następniedemontujemy już wózek, czyli odkręcamy cztery śruby 18, dwie śruby 15 i dwie głowne też 18. Dla wygopdy odkrecamy również maglownicę od wózka, dwie śruby 21.
    3. Nastepnie odkręcamy stablizator cztery śruby 15
    4. Warto z jednej strony nie mieć koła bo jakoś trzeba wyciągnąc ten stalilizator, a i dobrze robić to na kanale.
    5. Rozwiercamy 4 zanitowane otwory przez które stalilizator jest przykrecowny do wózka (gdy stalbilizator był już regenerowany to troszkę mniej roboty bo możemy gumy (poliuretany) wymieic pod samochodem, a nie wyciągać go na zewnątrz do rozwiercenia)
    6. Dejmujemy stare gumy, które zawsze są nacięte i zakładamy nowe
    7. Składamy w kolejności odwrotnej, troszkę sie napierdz..... z trafieniem w otwory, ale odpopwiednia praca lewarkiem i podkłdami drenianymi i da radę.

    PS1. Oczywiście montujemy poliuretany, żeby się z tym nie je... za dwa lata ponownie.
    PS2. Wcześniej warto sobie suwmiarką zmierzyc jaki ma się stablilizator, bo bywaja 22, 23 i chyba 24 mm. Ja mam 22 mm.
    PS3. Warto mieć cały zestaw kluczy nasadowych tj, 10, 13, 15, 18, 21 i coś do łączników, wzalezności od modelu, nasadkę 17 i płaską 16. Do kluczy nasadowych najlepiej porządny klucz dwuramienny przesówny.

    Ot cały przepis na wymianę gum (poliuretanów) na stabilizatorze.
    Czas operacyjny jakieś 4 godziny.

    Nie kupujcie gum tylko poliuretany !!!
    Ja mam całe zawieszenie z przodu na poliuretanach czerwonych SH 80 ze STRONG FLEXA i jestem bardzo zadowolony, nawet teraz w zimie przy takich dużych mrozach nic nie skrzypi nie trzeszczy.

    Pozdrowienia dla garażowych mechaników Alf
    Ostatnio edytowane przez bocik_156 ; 05-01-2011 o 23:15

  9. #9
    Użytkownik Rowerzysta Avatar ant
    Dołączył
    12 2009
    Mieszka w
    wielkopolska
    Auto
    ar 156 2.4 jtd 110 kW distinctiv sportpack
    Postów
    61

    Thumbs up

    Cytat Napisał bocik_156 Zobacz post
    Oj Panowie uprawiacie straszną filozofię. Gumy stablizatora najlepiej sie demontuje jak ma sie go na zewnątrz.

    1. Odkręcamy łączniki stablizatorów
    2. Opuszczamy wózek, ale wcześniej rozkrecamy wydech, demontujemy łape silnika, częściowo demontujemy tunel układu wydechowego. Następniedemontujemy już wózek, czyli odkręcamy cztery śruby 18, dwie śruby 15 i dwie głowne też 18. Dla wygopdy odkrecamy również maglownicę od wózka, dwie śruby 21.
    3. Nastepnie odkręcamy stablizator cztery śruby 15
    4. Warto z jednej strony nie mieć koła bo jakoś trzeba wyciągnąc ten stalilizator, a i dobrze robić to na kanale.
    5. Rozwiercamy 4 zanitowane otwory przez które stalilizator jest przykrecowny do wózka (gdy stalbilizator był już regenerowany to troszkę mniej roboty bo możemy gumy (poliuretany) wymieic pod samochodem, a nie wyciągać go na zewnątrz do rozwiercenia)
    6. Dejmujemy stare gumy, które zawsze są nacięte i zakładamy nowe
    7. Składamy w kolejności odwrotnej, troszkę sie napierdz..... z trafieniem w otwory, ale odpopwiednia praca lewarkiem i podkłdami drenianymi i da radę.

    PS1. Oczywiście montujemy poliuretany, żeby się z tym nie je... za dwa lata ponownie.
    PS2. Wcześniej warto sobie suwmiarką zmierzyc jaki ma się stablilizator, bo bywaja 22, 23 i chyba 24 mm. Ja mam 22 mm.
    PS3. Warto mieć cały zestaw kluczy nasadowych tj, 10, 13, 15, 18, 21 i coś do łączników, wzalezności od modelu, nasadkę 17 i płaską 16. Do kluczy nasadowych najlepiej porządny klucz dwuramienny przesówny.

    Ot cały przepis na wymianę gum (poliuretanów) na stabilizatorze.
    Czas operacyjny jakieś 4 godziny.

    Nie kupujcie gum tylko poliuretany !!!
    Ja mam całe zawieszenie z przodu na poliuretanach czerwonych SH 80 ze STRONG FLEXA i jestem bardzo zadowolony, nawet teraz w zimie przy takich dużych mrozach nic nie skrzypi nie trzeszczy.

    Pozdrowienia dla garażowych mechaników Alf
    proponuję zamieścić w dziale "zrób to sam"
    alfa romeo... upośledzony obiekt specjalnej troski

  10. #10
    Użytkownik Romeo Avatar twardy
    Dołączył
    11 2008
    Mieszka w
    Bielawa/Wroc
    Auto
    Była 156 20V, chwilowo jakieś Mitsu
    Postów
    1,765

    Domyślnie

    Jaki jes koszt części przy wymianie samych gum?

    Nie lepiej kupić kompletny stabilizator i spokój na 100tkm? Na allegro stabilizatory pojawiały się już w okolicach 200zł.

Podobne wątki

  1. Wymiana gum stabilizatora
    Utworzone przez belchatowianin w dziale 147
    Odpowiedzi: 9
    Ostatni post / autor: 03-09-2014, 09:12
  2. Wymiana gum stabilizatora
    Utworzone przez Arbunia86 w dziale 147
    Odpowiedzi: 7
    Ostatni post / autor: 06-11-2013, 18:00
  3. Odpowiedzi: 4
    Ostatni post / autor: 15-04-2013, 08:20
  4. wymiana gum stabilizatora? Co i jak?
    Utworzone przez lukas1983 w dziale 156
    Odpowiedzi: 1
    Ostatni post / autor: 20-01-2011, 20:07
  5. Wymiana gum stabilizatora
    Utworzone przez michal87tg w dziale 156
    Odpowiedzi: 6
    Ostatni post / autor: 11-11-2009, 09:33

Tagi dla tego tematu

Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
Amortyzatory