Widzę że już dużo też grzebałeś w aucie. Póki co sprawdź czy geometria turbiny działa płynnie, bo chyba dziwne żeby były 250mBar różnice w oczekiwanym a rzeczywistym ciśnieniu. Tu pytanko, czy ta różnica się jakoś dłużej utrzymuje czy za chwilę spada do ok 0 jeśli np trzymasz gaz/obroty stałe.
Jeśli geometria będzie działać płynnie, to jeszcze jedna sprawa - u mnie ta "dziura" była głównie jak było cieplej na zewnątrz. Zastanawiam się po prostu, że może jak zrobiłeś z kolektorem w zimie i zmieniłeś czujnik ciśnienia na kolektorze, to tego przy niższych temperaturach nie zauważyłeś, ale w rzeczywistości zmieniłeś na tyle warunki pracy silnika że wypadałoby go przestroić jeszcze raz żeby chodził optymalnie - w końcu strojenie było robione dla innego kolektora (może trochę niedomagającego) i czujnika (też?). Nie bierz tego za żaden pewnik, nie czuję się tu specjalistą, raczej "głośno myślę" - może dopytaj choćby Cinka co on na to.