No to pomiędzy tankowaniami użytkuj samochód tak:
- jeździj z dozwoloną prędkością, gwałtownie przyspieszaj tylko wtedy kiedy to konieczne, wyprzedzaj tylko pojazdy jadące z prędkością wyraźnie niższą niż dozwolona. Najlepiej na trasie wbijaj 100 km/h na tempomat i wyprzedzaj tylko tych, przez których musisz zwolnić poniżej 80 km/h,
- unikaj korków,
- przelicz ile przebiegu zrobiłeś w mieście, a ile poza miastem.
Napisz ile ci wyszło i wtedy będziemy wiedzieć czy faktycznie spalanie jest zbyt wysokie. Niektórzy, przez psychozę z dwumasą, jeżdżą 120 km/h na czwórce, a potem się dziwią, że spalanie kosmiczne. Inni jeżdżą wokół komina, następnie czytają bzdury jak to czyjaś 2.4 JTD Q4 z kompletem pasażerów, boksem dachowym i ciągnąc przyczepę kempingową spaliła na trasie Hiszpania - Chebdzie koło Koluszek, przy średniej po niemieckich autostradach 220 km/h, jedynie 2,7 litra na setkę i dziwią się, czemu sami nie mogą zejść poniżej 10. Dla każdego normalna eksploatacja oznacza coś innego.