Współczuję.
Mi potrafił jakiś gnój pod domem, na ogrodzie szybę rozbić w 156. Nic nie zginęło, podejrzewałem sąsiadkę. Jak powiedział wtedy mój ojciec: "Jak pijesz i bijesz żonę to jesteś super sąsiad. Jak masz 2zł więcej to jesteś ch**em"
Teraz są dwie lampy z czujnikiem i spokojnie to wystarcza.
Popieram !!! Metoda ze średniowiecza ale skuteczna.Napisał grzdylu
A jakie śruby pasują do 159?
- 12x1.5x24 17/19 stożek - czy może - 12x1.5x27 17/19 stożek -
Czy taki zestaw z Allegro będzie ok?
http://allegro.pl/nakretki-i-sruby-z...179998504.html
Muszę kupić jakieś śruby bo nie mam zamiaru ryzykować. Felgi to jedno a opony przecież też niemało kosztują, zwłaszcza 18''.
Współczucia ogromne,dbamy, chuchamy ,myjemy,a burak psuje nam to wszystko...dodam że na pomorzu dwa tygodnie temu klubowiczowi skradziono 9-kę bordową w sedanie,zrobiły się popularne nasze auta,to nie dobrze.
I to przy samej dupie!
nic nie zrobisz takiemu g.....wi nawet jak go złapiesz w środku w aucie spuścisz łomot (oczywiście żeby nie uciekł np. tłuczkiem do mięsa) to tylko Ty masz problem i musisz się tłumaczyć po komisariatach i w sądzie, dostaniesz zawiasy a g....ój co Ci auto zniszczył i okradł będzie się śmiał z ciebie razem z policjantami, którzy i tak w tej sprawie nic nie pomogą tylko doradzą żeby następnym razem wyrwać sztachetę z płotu albo krawężnik, żeby nie było jak to nazwali zamierzonego działania.
Mentalność polska jest jednak straszna. W Rzeczpospolitej tydzień temu czytałem, że po wejściu Polski do Schengen w nadgranicznych obszarach Niemiec wzrosła o kilkadziesiąt procent liczba kradzieży samochodów...
http://www.rp.pl/artykul/2,845542-Ni...-z-Polska.html
Oczywiście do mentalności dochodzi jeszcze różnica w zamożności...
Ostatnio edytowane przez mariuszoles ; 29-03-2012 o 10:16
zabiłbym z premedytacją...mają takie lumpy po jednym życiu i jeszcze tak nim szastają...
Ja w zeszłą niedzielę miałem niefajną historię - zaparkowałem w Poznaniu w ślepej uliczce pod akademią ekonomiczną (przy składowej) i poszedłem sobie na 4-5 godzin. Podczas jazdy powrotnej strasznie zaczęło mi tłuc w przednim lewym kole, po zatrzymaniu się zobaczyłem, że nie było dwóch śrub w feldze... Myślę, że gówniarze zaczęli odkręcać alusy, po dwóch śrubach natrafilil na zabezpieczającą i odpuścili. Dobrze że nie podrapali mi samochodu lub coś w tym stylu, ale jak sobie pomyślę, że mogłem zgubić koło na autostradzie jadąc z dzieciakami, to mnie ciarki przechodzą...
Odpowiedz z cytatem
