Widząc, że dyskusja na temat Bose w 159 rozgorzała to chciałbym przytoczyć pewien test jaki wykonałem ostatnio. Mój kuzyn kupił sobie Land Rovera Discovery za ponad 3 paki z salonu, ma tam zainstalowany fabryczny zestaw Harman Kardon. Przy okazji zjazdu rodzinnego chciał się pochwalić jakąto ma niezłą furę. Od słowa do słowa zeszliśmy na temat sprzętu audio w naszych autach i dokonaliśmy małego testu. Jako, że chłopak mojej kuzynki jest zawodowym muzykiem (gra w zespole rockowym) więc został testerem, próba wykonana zostałana tej samej płycie Audio CD ( zespół rockowy COMA). Okazało się że zawodowy muzyk,który na pewno słuch ma wyostrzony wskazał, że Bose AR 159 gra dużej lepiej i czyściej niż zestaw Harmana z Discovery. Powiedział iż Harman oczywiście ma mocniejsze doły ale gubi średnie tony a Bose w AR159 ma bardzo dobrze zestrojone parametry tak, że każdy dźwięk jest dobrze słyszalny i przy dłuższej podróży napewno nie będzie męczył kierowcy nawet przy głośniejszym odsłuchu. Także myślę że to nasze Bose nie jest takie złe. Oczywiście wszystko zależy od upodobań słuchacza i muzy jaką słucha. Przy muzyce Dance to będzie brakowało tzw. Łupu cupu, ale przy innych gatunkach Bose dobrze sobie radzi.
Ostatnio edytowane przez SiwyAlfa ; 28-11-2013 o 12:47
To jest wlasnie roznica w charakterystyce sprzetu. BOSE - sprzet azjatycki, preferuje granie srodkiem i wysokimi tonami. Taka konfiguracja daje wieksza selektywnosc dzwiekow ale nie ma "uderzenia". Harman Kardon to sprzet zza oceanu, tutaj duzy nacisk daje sie na dobrze brzmiacy dol i wysokie tony. Jest tu mniej "srodka".
BOSE sprawdza sie w muzyce klasycznej i roznego rodzaju lagodnych brzmieniach. Harman Kardon czy JBL znajda milosnikow w ciezkim rokowym graniu, R&B, soul czy disco. Pamietajcie, kompletujac sprzet muzyczny (nie tylko samochodowy), wybierajcie taki, ktory pasuje do muzyki jaka sluchacie.
Ostatnio edytowane przez porterneon ; 28-11-2013 o 13:54
ale pitolenie!
75% społeczeństwa powie, że głośniej-znaczy lepiej, a najlepszy bas to taki, który dudni, aż kichami rusza, tylko tak się składa,że chodzi o proporcje, żeby z gitary basowej i perkusji nie zrobić instrumentu prowadzącego. Myślę, że wasze negatywne opinie nt. audio BOSE są spowodowane plebejskimi dążeniami do ideału spod dyskoteki, a takie idealne car-audio usłyszeliście w BMW i Golfie po tuningu, najlepiej z głośnikami Magnat i wzmakiem Alpine...
PS: Coma moim zdaniem na każdym sprzęcie brzmi blado i depresyjnie.
baksiu, ale o co ty się rzucasz jak przysłowiowa żaba na szpagacie? Nikt nie zmusza Cię do tego byś ingerował w audio w swoim samochodzie. Wyraziłeś swoją opinię i to w sposób dobitny (delikatnie ujmując, a moim zdaniem przesadziłeś...), zatem chyba nie ma potrzeby byś co rusz powtarzał jakie to skrzywione gusta muzyczne mają Ci, którzy chcą coś zmienić w ustawieniach Bose, o ich Twoim zdaniem plebejskim pochodzeniu nie wspominając...
Pozdrawiam.
- Rafał
Prześledziłem temat, sprawa poprawy BOSE jest zachęcająca Chciałbym jednak przy okazji zapytać posiadaczy wspomnianego systemu w 159 czy też przy minimalnym poziomie głośności słyszalny jest wyraźny szum (coś na zasadzie białego szumu) płynący z głośników. Oczywiście mówimy tutaj o Audio CD Doprecyzowując w moim przypadku mówimy o BOSE i Connect NAV+ rok 2006/2007.