Witam.
Niestety nastał ten moment w którym moje koło dwumasowe kończy żywot. W związku z tym staje przed wyborem kupna nowego koła (np Valeo za jakieś 1500zl) i regeneracji starego (koszt około 800zl). Jak wiadomo opinii w temacie tyle ile wypowiadających się ale proszę o sugestie tych którzy są po zabiegu wymianie koła na nowe bądź regenerowane. Jakie odczucia po czasie, jakieś firmy regenerujące (słyszałem dobre opinie o Avanti z Kielc)?
Jak wiadomo nowe zazwyczaj lepsze ale znam przypadki w których nowe padło po 2tyś km i założono regenerowane i hula już ponad rok.
Mowa o 166 2,4 JTD 136km