Zrób pod MES'em test i napisz jakie opóźnienia ci wyrzuca na aktualnych ustawieniach. Potem ustaw port na 256,256 i opóźnienie 1 i ponownie test.
Ze względu na klauzulę sumienia mogę odmówić pomocy....
były Fiat 126p; Honda Accord Mk4 FL 2.0 B+G; Opel Vectra 1.8 CD B+G ; Fiat Punto II 1.2 8V B+G
jest Alfa 166 2.4 jtd '04...jak przystało na fana motoryzacji
Opel Astra J B14NEL - pożeracz korków
http://chomikuj.pl/danus77
Ubuntu 14.04 LTS
Przy zalecanych parametrach (opóźnienie 1 ms i transfery 1024) wyszło jak na obrazku poniżej:
Przy opóźnieniu 1 ms i transferach 256 wyszło tak:
Oprócz tego skanowanie na przełączniku przełączonym na 1/9 ABS dało rezultat:
Czyli nie wykryło ABS-u.
Jednak po podłączeniu do ABS-u pojawił się następujący błąd:
Nie szło go skasować, bo przycisk co chwilę się dezaktywował. Z resztą mrugał czerwony napis "Zbyt duże opóźnienia!!!" (jak na załączonym obrazku), choć to ponoć jest powszechne i mimo wszystko MES działa.
Ostatecznie doszedłem do tego, że raczej komputer jest już niestety za słaby. Wziąłem drugi z Windows 8.1 i śmigało bez problemu.
Przy okazji mam jeszcze takie pytanie: czy do podłączenia się do ksenonów przez AlfaOBD potrzebny jest ELM? Bo wg rozpiski danusa nie udało mi się do nich podłączyć. Do Webasto się udało, a do ksenonów nie.
Do wirtualizacji mesa na XP nie potrzeba dobrego sprzętu, w tej chwili takie coś działa u mnie na tablecie z Win 8.1 / 2GB Ram/ Atom i daje radę. Do podstawowej diagnostyki używam AlfyObd na Androida + ELM327 na BT. Poprawność działania zależy od dobrej konfiguracji maszyny wirtualnej , od wersji Virtualboxa, od tego czy są zainstalowane dodatki VT oraz od zestawu instrukcji procesora (VT-X, VT-d itd.) Robiłem już diagnostykę zarówno na win 7/8/10 jak i Ubuntu wszystko przez maszynę wirtualną i zawsze działało bez najmniejszych problemów. Nigdy nie musiałem ustawiać wartości transferu dla portu COM, zawsze działało na domyślnych ustawieniach.
To jest w sumie całkiem ciekawa koncepcja.
U mnie komputer dosyć wiekowy już, ale też właśnie ma 2 GB RAM i Core 2 Duo 1,67 GHz, więc teoretycznie wymagania dla MES-a spełnia jeśli chodzi o procesor, tym bardziej że jeden rdzeń jest udostępniony na maszynę wirtualną.
Wersja to 4.3.32, najnowsza jaka obecnie jest dostępna. Dodatki mam zainstalowane, natomiast procesor nie ma żadnych wspomagaczy jeśli chodzi o wirtualizację.
Wydaje mi się (tak jak i Andrzej78500 pisze), że coś gdzieś Ubuntu może knocić, ale nie wiem w sumie gdzie szukać problemu i jak go ewentualnie znaleźć. Przypuszczam, że jakbym normalnie zainstalował XP to by pewnie śmigało bez problemu.
Przypuszczalnie problem jest w obsłudze portu usb i przekazywania kontroli nad nim przez Ubuntu do virtualek. Prawdopodobnie jak Virtualbox będzie chodził na windzie to będzie ok, a jak na czymś innym to będzie się sypać.