"Piszczące" zawieszenie
witam
nie wiem jak w innych modelach ale w mojej 166 mam taki patent na piski dochodzące z zawieszenia. Polecam smar do lańcuchów motocyklowych. Nanieśc (popsikać) dość obficie na elementy gumowe i na dlugo CISZA. Naprawde to dziala ;-)
pzdr
Krzysiek
1998 AR166 JTD
Ups....!!!! Krzysiek powiem ci że to troche ryzykowny zabieg...... Jak wiadomo smar taki sklada sie z produktów ropopochodnych a te bardzo żle oddzialywują na gumę, powiem wiecej one ją poprostu rozpuszczają!!!!!!!
Czasem jak u mnie coś skrzypnie to psikam silikonem w spreyu!!!!!
myśle że ZERO tu ryzyka a dlaczego juz tlumacze. Nowoczesny lańcuch motocyklowy sklada się wlaśnie z polączeń gumowy na każdym ogniwie na które w żaden sposób negatywnie ten środek nie dziala . Doskonale smaruje, nie wyplukuje go woda i nie rozpuszcza materialów gumowych,. Dużo gdzies wlasnie o tym czytalem ale niestety nie pamiętam gdzie a bym chętnie przytoczyl ten artykul.Napisał Marcino 156
Mnie ten zabieg pomaga i po paru miesiącach nie zauważlem najmniejszych oznak uszkodzeń elemntów gumowych
pzdr
Krzysiek
kupisz to w każdym sklepie z motocyklami lub akcesoriami do niego. Cena okolo 20-30 zl za opakowanie 400 ml. Mnóstwo tego na allegro w dziale "Części motocyklowe"
pzdr
Krzysiek
ja powiem tylko tyle, kiedys mi sie przerwała osłona gumowa przegubu wewnetrznego i smar poleciał na silentbloka, po jakims czasie(nie wiedząc o tym) silent blok był zupelnie luzny i trza bylo wymienic i osłone i wahacz..
silentblok mogl zrobic sie luzny poniewaz dostawal sie na niego smar jak i kurz a jak twarda guma przyjmie na siebie taka mieszanke to po prostu dramat smar wciaga wszystko do srodka a kurz zciera ile sie da pozdro
Uprawnienia
Odpowiedz z cytatem