Przesiadka z 159 na 166

[marek230482]

Skoro i tak już zdecydowałeś (bo chcesz i potrzebujesz tańsze) to chyba nie ma co tu pisać 166 tańsza w zakupie ale czy w eksploatacji to już niekoniecznie. Zawias w 159 jest wielokrotnie wytrzymalszy. A 166 nie - przy czym części wcale nie są tańsze (a może droższe niektóre). Odnośnie mocy to się nią nie sugeruj. Patrz raczej na osiągi. Automat w 166 2,4jtd to słabej jakości aisin. Jeżeli nie jesteś wybitnym entuzjastą automatów to go odpuść. Lepiej trwalszy manual (odwrotnie właśnie niż w 159 gdzie automaty były lepsze).

[kamorado]

Skoro i tak już zdecydowałeś (bo chcesz i potrzebujesz tańsze) to chyba nie ma co tu pisać 166 tańsza w zakupie ale czy w eksploatacji to już niekoniecznie. Zawias w 159 jest wielokrotnie wytrzymalszy. A 166 nie - przy czym części wcale nie są tańsze (a może droższe niektóre). Odnośnie mocy to się nią nie sugeruj. Patrz raczej na osiągi. Automat w 166 2,4jtd to słabej jakości aisin. Jeżeli nie jesteś wybitnym entuzjastą automatów to go odpuść. Lepiej trwalszy manual (odwrotnie właśnie niż w 159 gdzie automaty były lepsze).

O eksploatacje sie nie boję i zawias rocznie robie max 20tys km wiec jakos kwiczec nie bedzie. Kwestia jaki silnik wziac 2.4 10V 150KM czy 2.4 20V 175KM te drugie mialy jakies bolączki itp podobno 10v bezawaryjny byl totalnie za to 20v duzo lepszy dzwiek co mnie wlasnie ciagnie do tego modelu i silnika 2,0 jtdm w 159 jest bezpłciowy i warczy jak benzyna

[marek230482]

2,0 jtdm w 159 jest bezpłciowy i warczy jak benzyna

Żartowniś z Ciebie. Diesel czterocylindrowy klepie jak para kościotrupów na blaszanym dachu. Nawet silnik malucha brzmi aksamitniej.
Odnośnie 2,4 10v i 20v to raczej bym tak tego nie rozgraniczał. Obie jednostki (jak i w 159) są bardzo trwałe i godne polecenia. Fakt że 10v zasługuję na ciut więcej pochwały za trwałość ale chyba nie brałbym tego za kryterium decydujące.

[Mumins]

O eksploatacje sie nie boję i zawias rocznie robie max 20tys km wiec jakos kwiczec nie bedzie.

Uwierz, że tyle po dziurawych drogach wystarczy, by w 166 rozłożyć zawias. Chyba, że zrobisz od A do Z na oryginałach i bedziesz się modlił nad każdą dziurą - wtedy przejedziesz i z 50kkm. Wszystko zależy od dróg, po których się poruszasz. Motogold śmiga po autostradach i tam nie musi zaglądać. Poza tym tył też jest dość drogi w naprawie i nie opłaca się go robić na raty - tylko całość i masz spokój.

[Krzemol]

Ja to nie wiem ale moją zrobiłem już 40tys a w kwestii zawieszenia robiłem tylko lewy górny wahacz przód, a wątpię aby poprzedni właściciel zrobił mi prezent w postaci remontu zaraz przed sprzedażą. Teraz jedynie łącznik stabilizatora lewy mam do roboty. Po zimie może znów zajrzę konkretniej. Tylne koła mam w negatywie - ale jak w trzech miejscach mi trzepią zawias i nic nie znajdują, a opon mi nie tnie, tyłek też nie pływa to nie zamierzam tego ruszać i martwić się na siłę, mam inne, bardziej konieczne wydatki

[KaaC]

Skoro i tak już zdecydowałeś (bo chcesz i potrzebujesz tańsze) to chyba nie ma co tu pisać 166 tańsza w zakupie ale czy w eksploatacji to już niekoniecznie. Zawias w 159 jest wielokrotnie wytrzymalszy. A 166 nie - przy czym części wcale nie są tańsze (a może droższe niektóre). Odnośnie mocy to się nią nie sugeruj. Patrz raczej na osiągi. Automat w 166 2,4jtd to słabej jakości aisin. Jeżeli nie jesteś wybitnym entuzjastą automatów to go odpuść. Lepiej trwalszy manual (odwrotnie właśnie niż w 159 gdzie automaty były lepsze).

Tak, a to ciekawe z tymi automatami.
Domniemam przykład 1.9 z m32

- - - Updated - - -

Żartowniś z Ciebie. Diesel czterocylindrowy klepie jak para kościotrupów na blaszanym dachu. Nawet silnik malucha brzmi aksamitniej.
Odnośnie 2,4 10v i 20v to raczej bym tak tego nie rozgraniczał. Obie jednostki (jak i w 159) są bardzo trwałe i godne polecenia. Fakt że 10v zasługuję na ciut więcej pochwały za trwałość ale chyba nie brałbym tego za kryterium decydujące.

4 cyl, tak jak Marek napisał brzmi w porównaniu do r5 znacznie gorzej, ale w przeciwieństwie do innych diesli 1.9 jest ciut lepszy kulturą.

Co do 2.4 20v w 159, Marek. W tej kwestii jeśli chodzi o awaryjność nie jest kolorowo, w zależności kto kiedy zdecyduje się, a raczej zabierze się za ekologię
Późniejsze załączanie wentylatorów o 7st względem 166, uszkodzony dpf, klapy to tylko kilka czynników, które pogarszają termikę, a co za tym idzie drogę do pęknięcia głowicy

[lukash0]

O eksploatacje sie nie boję i zawias rocznie robie max 20tys km wiec jakos kwiczec nie bedzie. Kwestia jaki silnik wziac 2.4 10V 150KM czy 2.4 20V 175KM te drugie mialy jakies bolączki itp podobno 10v bezawaryjny byl totalnie za to 20v duzo lepszy dzwiek co mnie wlasnie ciagnie do tego modelu i silnika 2,0 jtdm w 159 jest bezpłciowy i warczy jak benzyna

Mam i to i to. W 166 co wiosna (po ok 10tys km) jak w pysk strzelił do wymiany łączniki i gumy stabilizatorów przód (nie istotne jakiej firmy , fasty, trw czy cokolwiek), jak sobie sam ogarniesz t koszta zamykają się w 100zł. Wahacze górne też bardzo słabe, tył tez niezbyt trwały, często spotyka się 166 z koła w pozycji
/--\ ale generalnie niskie koszty części. Reszta samochodu bez zarzutu, drobne problemy miałem jeszcze z wentylatorem ogrzewania ale to raczej normalne zużycie i bardzo niskie koszta naprawy. wnętrze bardzo przestronne i moim zdaniem komfort jazdy lepszy niż w 159, która z kolei o wiele lepiej trzyma się drogi. 159 jest bardziej agresywnym i "usportowionym" samochodem niż 166, w końcu 166 to limuzyna. A diesel to diesel jak chcesz kultury pracy bierz benzynę, ani 166 ani 159 2.4 super kulturalne nie są. Takie moje zdanie.