Witam wszystkich, jakiś czas temu pojechałem na wymiane oleju w 3.0, auto przez ostatnie lata jeździło na 10w-40 półsyntetyku. Serwis natomiast wlał mi Selenia Racing 10w-60 twierdząc że taki jest zalecany do tego auta. Pomyślałem że ok, ale po około 4000 km ubyło 1 litr oleju. Wcześniej na Mobilu zużycie było ponad połowe mniejsze, a silnik ciszej pracował. Co radzicie w takiej sytuacji? Zostać na tej Selenii, zmieniać na 10w-40 czy zrobić wcześniejszą wymiane znowu na Selenię?
Teoretycznie po przejściu na syntetyk powinno się zrobic pierwszą wymianę wcześniej, ale czy to ma sens