Mam już moją kochaną córeczkę i wiecie co, kiedy do niej po miesiącu znowu wsiadłem poczułem się jak dnia kiedy ją kupywałem, morda cieszyła mi się jak chołeła, coś mniej więcej tak , a może nawet i tak :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: Przez ten miesiac jeździłem różnymi samochodami, Passatem, GolfemIV, MATIZEM ;// , Corsą i naprawdę przestaję narzekać, ze to mi skrzypi, to wali, to coś tam. Wiem, ze to zupełnie inny segment aut i nie ma co porównywać, ale myślę że mnie rozumiecie?? Szkody okazały się większe niż wnioskowaliśmy po zdjęciach, do wymiany doszły jeszcze wahacze...ale ważne, żeby te wszystkie minusy nie przysłoniły nam plusów-klima zaczeła mi działać jak należy po wymianie chłodnicy :wink: Ile ja miejsc zjeździłem i nikt nie wiedział czemu się wiesza.. Dobra, lece na objazd po Wawie, bo muszę się nacieszyć na nowo :wink: