Opisywałem chyba już historyjkę z tą kontrolką, po podłaczeniu pod examiner wykazało, ze przepływomierz "failure" no i ciśnienie doładowania miałem ustawione za wysoko. Wymieniłem przepływkę, wszystko zostało wyregulowane i było dobrze..aż do dzisiaj. Znowu to samo, przy dodaniu gazu auto mi się zdławiło i ta cholerna kontrolka znowu się zapaliła, potem przez chwile samochód nie reagował na gaz dopiero po kilkukrotnym wcisnięciu gazu dostało znowu mocy. Skoro to nie przepływka to co to może być ??????
PS. Pozdro dla kolegi z wiśniowej 166, który obtrąbił mnie dzisiaj na al.Witosa :wink: