Cześć, mam duży problem ze swoją Bellą. Odjeżdżając z postoju, jeszcze na zimnym silniku usłyszałem huk, tak jakbym uderzył podwoziem w jakiś duży kamień. Auto od tamtego momentu nie jedzie, gdy go odpalam to tylko rzęzi, wciskam sprzęgło i robi się cicho. Kiedy wrzucam bieg to auto stoi w miejscu i rzęzi. Alfa 166 2.4 JTD 1999r. Mam nadzieję że ktoś z Was miał podobny problem i mi pomoże w tym temacie. Nawet nie wiem co to może być.
Wysłane z mojego Neffos X1 Max przy użyciu Tapatalka