Hamulce zapowietrzone? Czy pompa hamulca uszkodzona / nieszczelna?

[Sapo]

Siemacie!

Problem niby typowy, ale też temat rzeka. Opiszę zatem szczegółowo, zanim poproszę o pomoc.

OPIS PROBLEMU:
Pękł mi przewód hamulcowy, a układ nieco się zapowietrzył. Mechanik wymienił mi przewód na nowy, odpowietrzył układ, ale auto hamowało bardzo źle. Pedał był bardzo miękki, hamulec działał bardzo "łagodnie" i późno (głęboko; znacznie głębiej, niż przed awarią).
Na postoju podczas pracy silnika pedał przy niewielkim nacisku dość swobodnie wpadał bardzo głęboko. (Znam to zjawisko i wiem, że jest normalne, ale nie miałem tego w takim zakresie przed pęknięciem przewodu.) Podczas pompowania pedałem hamulca na wyłączonym silniku słychać wyraźnie "plusk", czy też "chlupanie" wewnątrz pompy. Brak wycieków płynu.

DRUGA WIZYTA U MECHANIKA:
Wróciłem do typa i zgłosiłem mu, że wg mnie układ jest zapowietrzony. Przy okazji przypomniałem sobie, że można by już wymienić płyn hamulcowy na nowy. Postanowiłem mu to zlecić, bo wiedziałem, że będzie mu raźniej odpowietrzać wszystkie koła podczas dodatkowo zleconej usługi, niż w ramach reklamacji poprzedniej. Gość oddał mi auto. Niby było ciut lepiej, ale to nie było to, co przed pęknięciem węża. Pedał nadal jest miękki, hamulec łapie głęboko, chlupot na wyłączonym motorze ciągle jest słyszalny. Co ciekawe: podczas jazdy, gdy naciskam hamulec i on jest sobie taki właśnie miękki, to gdy na sekundę odpuszczę i wcisnę ponownie, to od razu jest twardszy i bardziej łapie. (Czyli niejako podpompowanie poprawia rezultaty.)

PONUMERUJĘ PYTANIA DLA UŁATWIENIA:

1. Proszę, utwierdźcie mnie w przekonaniu, że to układ jest ciągle zapowietrzony, albo że pompa wymaga regeneracji, bądź wymiany na nową.

2. Jeśli pompa jest padnięta, to jakie są Wasze doświadczenia w kwestii regeneracji? Polecacie zabawę w wymianę tych wszystkich gumek, czy lepiej zwyczajnie zainwestować w nową, kompletną pompę i mieć spokój na lata?

3. W swoim aucie mam ABS, nie mam ESP. Jaka jest prawidłowa kolejność odpowietrzania? (Pogubiłem się już na forum, gdzie znalazłem dwie rozbieżne wersje: zaczynać od najbliższego koła, albo zaczynać od najdalszego.)

4. Czy to możliwe, że mechanik odpowietrzył wszystkie koła (i tam nie było bąbelków powietrza), a jednocześnie została jakaś "poduszka powietrzna" w samej pompie? Jeśli tak, to jak się zabrać do jej usunięcia?

5. Czy należy spróbować odpowietrzania na włączonym silniku?

Pozdrawiam i czekam na Wasze sugestie. DZIĘKI!

[motogold]

To,czy masz auto włączone,czy nie,nie ma znaczenia.Ja bym jeszcze raz odpowietrzył cały układ.
Co do odpowietrzania,są też różne szkoły.Jedni z abs zalecają od najbliższego koła a inni od najdalszego od pompy.ja zawsze odpowietrzam od najdalszego i jakoś do tej pory nie miałem problemów.

[lukasz1t]

Mi do głowy przychodzą dwie przyczyny:
- zgnił/spuchł jakiś przewód hamulcowy wewnątrz - ja raz miałem taką sytuację, bardzo trudno było odpowietrzyć dwa hamulce tylne i samo działanie hamulców też pozostawiało wiele do życzenia, hamulec był miękki, nie szło tego dobrze odpowietrzyć, auto hamowało słabo, wymiana tego przewodu oczywiście rozwiązała problem,
- "skończyły się" uszczelnienia w pompie hamulcowej - dopóki wszystko działało jak należy to pompę miałeś szczelną. W momencie gdy pękł ci przewód (lub podczas odpowietrzania) pompa zaczęła pracować w zakresie, w którym przez wiele lat nie pracowała, a w którym zebrało się sporo syfu, który teraz przeciął uszczelnienia w pompie.

Podsumowując: jeśli ze wszystkich zacisków podczas odpowietrzania konkretnie wylatuje płyn (nie ma czegoś takiego, że któreś koło dużo gorzej się odpowietrza), a układ nadal sprawia wrażenie zapowietrzonego, to obstawiałbym jednak pompę, aczkolwiek zanim wydałbym kasę na nową to bym ją rozebrał i sprawdził, czy faktycznie uszczelnienia już do niczego się nie nadają.

[Sapo]

Siemacie!

Dziękuję za sugestie. Odpowietrzyłem porządnie tradycyjną metodą "pompuj-trzymaj", zaczynając od najbliższego koła. W dwóch kołach poszły dwa bąble powietrza. Wydawały się niewielkie, aczkolwiek cała operacja przyniosła sukces: heble wróciły do normy i auto hamuje rewelacyjnie. Tym samym chyba jednak muszę znowu zacząć szukać nowego mechanika, bo ten przestał mi się podobać.