Witajcie. Jest czas by wziac za gardło moja 166. Silnik 2,4 , rocznik 2002. Prosilbym was o pomoc, jutro najpozniej musze zamowic czesci.
1. Zawieszenie przod
Jest klopot z katem pochylenia kol przednich. W listopadzie zalozylem komplet wachaczy PRS, koncowki drazkow z Lemfordera i laczniki stabilizatora. Mam pochył kół na poziomie dwoch stopni. Co w tym przypadku, co i jak robic by bylo dobrze?
2. Zawieszenie tył
a) Mam klopot z pochylem tylnych kol. W tyle jeszcze nie robilem nic procz lacznikow stabilizatora. Kat pochylenia kola lewego dwa stopnie dwadziescia, kola prawego noeco ponad trzy. Chce sie tym zajac, by bylo tak jak byc powinno. Samo zawieszenie pracuje cicho. Nie pływa. Ktorymi elementami powinienem sie zajac, by rozwiazac ta kwestie?
3 Zaolejony ciulik
Najgorsze ze nie wiem co to jest. Z prawej strony silnika, na kolektorze dolotowym, od strony gdzie jest waz wylot z ic- wlot do dolotu jest takie czarne cos. Do tego czegos przychodzi jak widze jeden wezyk podcisnienia. Jest to mokre od oleju w dosyc znacznym stopniu. Chcialbym usunac ten wyciek ale nie mam pojecia w ogole co to jest. Wiec... co to jest i jak pozbyc sie wycieku? Wymiana calego elementu, czy przychodza tam jakies uszczelki?
4 Wycieraczki
Mam klopot rowniez i z ta kwestia. Posiadam czujnik deszczu. Kwestia wyglada nastepujaco:
a) wycieraczki na pozycji "dzialanie z czujnika" (wajcha raz na dol
Dzieja sie cuda wianki. Raz dziala jak powinno, raz wycieraczki staja w polowie szyby, i po chwili ida dalej, drugi raz stana na srodku i nie ruszaja w ogole.
b) Dzialanie jednorazowe (wajcha raz do gory)
Objawy identyczne jak w podpunkcie a.
Reszta trybow pracy dzialaja absolutnie bez zarzutu.
To sa rzeczy najkonieczniejsze, ktore odbieraja mi spokoj. Bede bardzo wam wdzieczny za pomoc i wyjasnienie powyzszych kwestii.
Pzdr.