Witajcie,
Otóż mam takowy problem jak w tytule. Nagle zapaliła się kontrolka wtryskiwacza, a Alfa żeby się odpychac potrzebuje pedał prawie Full wcisniety. Z początku pomyślałem o potencjometrze bo 90% wcisnięcia to tak jak 15-20% wcześniej ale ta kontrolka wtrysku świeci. Poza tym jak trzymam powiedzmy 2000 rpm to Alfa szarpie, raz obniża ,raz podnosi obroty nawet podczas jazdy. Ciekawe jest ze jak dam gaz do oporu to idzie w miarę normalnie. Dodam że nie kopci a objawy są takie jakby najzwyczajniej potencjometr był zepsuty. Przerabial ktoś coś podobnego?
Wysłane z mojego SM-G965F przy użyciu Tapatalka