Panowie, proszę o pomoc przy rozwiązaniu problemu z wahaniami temperatury.
Zauważyłem, że podczas wolnej jazdy (podjazd pod stromą górę na pierwszym biegu) i na postoju temperatura wzrasta do 95-110C.
Zacząłem od wymiany czujnika temperatury (Febi). Dalej termostat ori (Behr), płyn chłodniczy i kompletny wentylator (ori). Wyciągnąłem i wypłukałem chłodnicę, brak widocznych uszkodzeń.
Okazało się, że niepotrzebnie, bo problem pozostał.
Węże są gorące, nie zauważyłem ubytku płynu. Wskazania z MES: włączenie wentylatora przy 97,5C, a wyłączenie przy 90,0C.
Kolejnym krokiem wydaje się być wymiana chłodnicy, ale zastanawiam się nad uszkodzeniem pompy wody (chociaż ruch płynu jest widoczny z zbiorniczku, a jego ubytków nie zauważyłem) lub złym wyskalowaniem wskaźnika.
A może zapowietrzony układ? Powietrze w kabinie gorące, ale po odkręceniu odpowietrzników płyn wylewa się bardzo leniwie, rzekłbym: sączy się. Nie ma pęcherzyków powietrza.
Ciekawe, że w testach nie mogę odpalić drugiego biegu wentylatora (zarówno starego ja i nówki sztuki).
Do tej pory wskaźnik wskazywał niezmiennie na środek skali...
Co doradzacie?