Witam,
po regeneracji tylnego zacisku pojawił się problem z blokowaniem się jego. Wymieniłem wszystkie gumki, tłoczek, wszystko oczyściłem na błysk. Po złożeniu i odpowietrzeniu po kilku kilometrach samochód zdecydowanie zaczął zwalniać po zdjęciu nogi z gazu. Zatrzymałem się żeby zobaczyć co się dzieje i poczułem smród przy kole w którym regenerowałem zacisk. Linka ręcznego jest w słabym stanie więc pomyślałem że może to wina stojącej linki która dociąga lekko hamulec ale po zdjęciu linki z zacisku problem nie ustał. Prowadnice chodzą płynnie i tłoczek też wkręca się normalnie. Po zdjęciu linki, założeniu zacisku i napompowaniu hamulca było dobrze ale po kilku km problem wrócił. Pacjent to 166 2.4 JTD z 2004r. Trzymanie zacisku jest bardzo delikatne ale zauważalne kiedy koło jest w powietrzu. Brakuje mi pomysłu bo wszystkie elementy oprócz korpusu zacisku i jarzma są nowe. Ktoś może coś doradzić gdzie powinienem jeszcze zajrzeć? Mam nadzieję że mój pierwszy post nie spotka się z jakimś wielkim hejtem jeżeli czegoś w nim zabrakło choć jeśli napisałem coś głupiego to chętnie przyjmę uwagi. Zapraszam do dyskusji