warto tylko same tuleje tych wahaczy zmienić?? bo sworzeń mam idealny i się zastanawiam..
coś mi strasznie pukało na nierównościach, na trzepankach nic nie wyszło więc kupiłem gume stabilizatora ale dzis odkręciłem to mocowanie do belki i okazało się ze ta guma jeszcze strasznie mocno siedzi na drążku stabilizatora więc zostawiłem ją w spokoju.. podstanowiłem odkręcic górny wahacz, złapałem reką i wszystko jasne, jedna tulejka ma minimalny luz ale juz wystarczający aby wszystko przenosić na kabine..
zamówiłem juz oryginał TRW po 159 z allegro ale tak sobie teraz myśle moze zostawic go na pożniej a teraz tylko tą tulejke zmienić po 30zł z allegro?? co myslicie, ma ktoś jakie doświadczenia w tym temacie??