Witam, przeglądałem dosyć często to forum by poczytać, jakie są problemy z naszymi samochodami i wiedzieć jak ich uniknąć i niestety dopadło to i mnie.
U mnie w mojej alfie 166 2.4Jtd 20v wystąpił taki problem ze nie zauważyłem na drodze tzn. „śpiącego policjanta” i przez niego przeleciałem po uderzeniu wszystko zgasło jest brak możliwości odpalenia samochodu.
-nie wyświetla się nic na wskaźnikach po przekręceniu kluczyka, na przekręconym kluczyku, jeśli się otworzy drzwi z pilota kontrolki zapalają się na ułamki sekund wtedy można odpalić samochód, ale po chwili gasną jest brak świateł brak kierunków brak wszystkiego, sprawdzałem czujniki bezwładnościowe, które załączają się w momencie wypadku, ale wszystko jest ok. co może być może ma ktoś jakiś pomyśł?