http://www.flar-ital.pl/ - CZĘŚCI ZAMIENNE- SERWIS: Lancia, Fiat, Alfa Romeo
USŁUGI AUTOLAWETĄ- POMOC DROGOWA
eh makaroniarze
a masz moze jakis namiar na numer czesci tej tulei ?
skoro powinno byc w prawie kazdym sklepie to moze "szpec" ktory bedzie jutro naprawial moj samochod da sobie rade z zakupem.
dzisiaj dzwonil po dostawcach i wszyscy mu mowili, ze taka czesc zamienna nie wystepuje
Niestety nie mam numeru części :/
http://www.flar-ital.pl/ - CZĘŚCI ZAMIENNE- SERWIS: Lancia, Fiat, Alfa Romeo
USŁUGI AUTOLAWETĄ- POMOC DROGOWA
lipa.. to chyba jednak tylu jutro nie zrobimy.
oplaca sie brac cos takiego? http://allegro.pl/zestaw-tuleja-waha...586802183.html
czy rozpadnie sie po kilku meisiacach na naszych dziurach ?
---------- Post added at 00:27 ---------- Previous post was at 00:22 ----------
a jednak ide w PU, tlusto sie nasmaruje to troche pojezdzi
zamowilem obie "gumki" do tylnich wahaczy.
dlaczego PU nie maja tych metalowych otoczek?
Ostatnio edytowane przez szad ; 06-05-2011 o 00:01
Lekki OT, ale wymieniam właśnie łączniki stabilizatorów (na tyle i przodzie). Oryginały kosztują 117 zł/szt. więc kupiłem polskie odpowiedniki na allegro po 22zł/szt. Ciekaw jestem jak się będą sprawować. Montował je ktoś?
Po zimie musiałem wymienić tuleje zwrotnicy na tyle, bo tyłek "chodził". Teraz tył idzie dobrze, ale przy większych prędkościach (powyżej 140 km/h) lekko "ucieka" mi przód dla odmiany. Podejrzenia padły na te łączniki. Mam nadzieję, że to to
Te z Allegro możesz sobie darować max 30 tyś. i latają jak żyd po pustym sklepie, ja u siebie też założyłem PU, zrobiłem na nich 5 tyś. to jeszcze nic o nich nie mogę powiedzieć co do wytrzymałości, PU nie ma tej metalowej otoczki bo je się wciska delikatnie ręką i siedzą na miejscu tak samo jak tamte wprasowywane.
pokupiłem to wszystko, i nijak mi to idzie, skróciłem to wszystko o 7mm jedną wbiłem(po ciężkich trudach, strasznie ciasno wchodzi) doszła ale nie schowała się cała, brakło jakieś 4-5mm. Tak patrząc na to wszystko, zachodzę w głowę po co tam te tuleje, zastanawiam się czy by nie zrobić tej belki na sztywno, dotoczyć tuleje, wstępnie alu i skręcić wszystko, podejrzewam, że cała reszta która się trzyma na belce cierpiała by dużo bardziej, ale prowadziła by się jak po sznurku, co o tym sądzicie?
Jeśli producent przewidział tuleje metalowo-gumowe, to znaczy, że bez nich będą się przenosiły jakieś wibracje/rezonanse na karoerię. Nie polecam bo będzie cię to strasznie wkurzało. Rozumiem, że podkupiłeś mój patent? Młotkiem nie zrobisz tego, potrzebna prasa. Ja akurat robiłem to skręcając grubą śrubą z dość długą przedłużką na kluczu i się udało, ale lekko też nie było.
doszła co do końca ta tuleja, w sensie kołnierz doszedł idealnie do belki?
Nie, kołnierz idealnie nie dojdzie. Ta tuleja na dole jest delikatnie rozszerzona, przy samym kołnierzu. Sprawdź na górze otworu czy tuleja się już oparła o to wytłoczenie. Ważne, by wszystkie były wciśnięte na jednakową głębokość i żeby tuleja wystawała chociaż te 2-3 mm z górnej części otworu w belce. Chodzi o to, żeby do nadwozia przykręcona była tuleja a belka do nadwozia nie dotykała. Ja już przejechałem na tym 8tys km i jest git.
Ostatnio edytowane przez Numberuno ; 25-05-2011 o 16:06