Witam.Strzelił mi pasek rozrządu w AR 166 3.0 24v.W zasadzie stało się to na postoju,poprostu
zgasł.Próbowałem zapalić i nic(przy kręceniu nie było słychać nic podejrzanego).Ściągnąłem osłonę paska i już wiadomo o co
chodziło.Mam pytanie:czy zawory jakimś cudem mogły ocaleć?Ewentualnie co
mogło polecieć i jakie to mniej więcej koszta.Z góry dziękuję.Pozdrawiam.