Czyszczenie turbo w warszawie, bądź okolicach

[grzgar]

Jak w temacie.

Potrzebuję namiar na dobrego i najlepiej sprawdzonego fachowca, który zajmie się wyjęciem, następnie czyszczeniem turbo, a następnie włożeniem omawianego podzespołu z powrotem do autka. Jeszcze jakby był tani, to już w ogóle, no ale dobry nie znaczy tani zazwyczaj...

Od razu uprzedzam, że nie posiadam kanału, żeby bawić się w w/w operację, chociaż taka opcja wiadomo była by najlepsza i najtańsza

Powód: zapieczone kierownice turbosprężarki.

Najlepiej Warszawa, bądź jej okolice.


/Grzesiek

[Jawor83]

Kiedyś miałem 156 2.4 136KM. I niestety padło turbo.
Oddałem turbinę do regeneracji na ulicę Kaskadową (Żoliborz). Niestety wtedy trzeba było turbinę przynieść osobiście.
Może teraz mają jakiś warsztat/serwis. Powinni mieć jakąś stronę w necie.
A namiar na nich dał mi brat cioteczny który ma serwis subaru i wszystkie turbiny regeneruje u nich.

[grzgar]

Dzięki kolego za podpowiedź.

Rozeznałem się w temacie i... za dodatkowe 300 - 400 zł będę miał regenerację całej turbiny... a na razie nie potrzebuję tego.

Zatem prośba do forumowiczów o opis, jak w 166 2.4 JTD CF2 wyciągnąć turbinę?

Na "instalatorów" mają warsztat "na godziny", zatem sam się raczej pokuszę o wyjęcie turbo, a następnie jej wyczyszczenie.

[duster]

Jak będziesz miał problem z wyjęciem turbo , to dzwoń 511841300 , moje drzwi są 15 metrów dalej.

[Maciek-156]

Zaprowadź auto do Pawła i ci zrobi wszystko:
http://www.pablogarage.pl/

[Alfista]

z tego co patrrzałem (tez mam zapieczone łopatki) to najlepiej wyjąć z kolektorem i odkrecic przy dwururce, duzo roboty z tym raczej nie powinno byc.. w necie jest pełno filmikow jak wyczyscic geometrie

[grzgar]

Turbo wyjęte:
- 10 nakrętek (lub wraz ze szpilkami) przy kolektorze wydechowym (12tka nasadka, najlepiej na 10 cm przedłużce i dłuższej rękojeści)
- 3 śruby przy połączeniu "ucha" idącego od turbiny do pierwszego wydechu - ucho również przykręcone jest do turbo, ale mówię o połączeniu ucha "niżej" (13tka, najlepiej dostęp z kanału - ja dałem radę po podniesieniu auta na podnośniku)
- 1 śruba przykręcona do głowicy, (kątownik idący od połączenia kolektor wydechowy <-> turbina) - śruba dostępna mniej więcej na środku, pod kolektorem wydechowym, na lewo od połączenia kolektor - turbo (z tego co pamiętam 13tka)
- odłączenie rury turbo <-> intercooler oraz dolot powietrza <-> turbo
- rozpięcie opaski zaciskającej wężyk odprowadzający olej z turbo, od strony turbo - nie trzeba ściągać od razu tego wężyka, zejdzie sam, jak będzie się wyciągać turbo (najlepiej mieć dostęp od strony kanału, chociaż j.w., dałem radę, po podniesieniu na podnośniku) - jak ciężki będzie dostęp, żeby rozpiąć wężyk, to warto jeszcze odkręcić osłonkę tego wężyka - jest to blacha przykręcona dwoma śrubami (łebek 13tka), przysłaniająca wspomniany wężyk od rury wydechowej (temperatura)
- odkręcenie przewodu doprowadzającego olej do turbiny (17tka nasadowa)

Mogę dodać tylko tyle, że warto dzień wcześniej popryskać wszystkie nakrętki / śruby WD-40 lub CX80 (Leroy Merlin) - u mnie nic na szczęście nie było zapieczone, wszystko ładnie się odkręciło.

Mam nadzieję, że komuś przyda się opis - jak dam radę i nie zapomnę, to zrobię jakieś foty i wrzucę do "zrób to sam".

Czyszczenie turbo zaczynam dopiero dzisiaj...

[pampik]

z praktycznych porad co do czyszczenia turbo to zrób sobie "cechy" na łączeniu strony ciepłej i zimnej żebys złożył identycznie. Samo rozpołowienie nie jest trudne tylko musisz dobrze rozgrzać ( ja ogrzałem opalarką) muszlę w miejscu łączenia i stukac młotkiem do okoła żeby w miarę równo schodziła -. Luz między obudową a wirnikiem jest znikomy więc uważaj żeby go nie pokrzywić własnie przy sciąganiu i za mocnym wyciśnięciu jeden str. Spokojnie i z wyczuciem Samo czyszczenie środka turbiny ze zmienną geometrią jest ładnie opisane tutaj -------> http://www.youtube.com/watch?v=7v94DGI2h7I miłej pracy


a no i nie ruszaj śruby kontrującej na dzwigni zmiennej geometrii. Sciągnij zawleczkę i sciągnij cały siłownik ale nie baw sie jego ustawianiem bo popsujesz :d

[pampik]

iiiiiiii jak Ci poszło ??

[grzgar]

Z racji tego, że nie mam piwnicy, to robię wszystko na balkonie - problemem jest wcześnie zachodzące słońce

Ale turbina rozebrana, przedwczoraj kilka części trafiło w "ręce" nafty.
Problemem była 1 śruba części gorącej, która była tak zapieczona, że skończyło się to odcięciem jej łba...
Jeżeli chodzi o stukania dookoła, żeby oddzielić część gorącą od części z wirnikiem, to nie stukałem w część gorącą, jak to wywnioskowałem z Twojej wypowiedzi, a w część zimną - po 15 - 20 minutach poszło

Wirnik części gorącej jest troszeczkę poharatany, ale ogólnie jest ok.
Kierownice - hmm... albo mi się wydawało, albo jedna ze śrub torx była "za mocno" dokręcona, gdzie kilka kierownic ciężko chodziło / blokowało się, albo po prostu sporo nagaru tam było.

Dziś zamierzam powalczyć z wykręceniem części śruby, która została w części gorącej (zrobię z niej śrubę na klucz płaski - piłowanie + nasadka z końcówką płaską oraz długa rękojeść - musi to się wykręcić) oraz zamierzam lekko papierem ściernym przeczyścić pierścień, kierownice itp., i jak da radę, to zacząć skręcać.

Gruszka podciśnienia działa, chociaż bardzo opornie, no ale jak wyczytałem, tak ma właśnie być.

Dzięki za sugestie!