Zamiast przebiegu kilometrów wyświetla ERROR

[demmonn]

Witam, wymieniona pompa CR, wymieniony regulator na pompie, wymienione świece, sprawdzone wtryski, wymieniony filtr paliwa, przewody paliwowe, czujnik położenia wału i dalej sama nie odpala. Po 4 krotnym kręceniu, na wyświetlaczu w zegarach, tam gdzie jest przebieg kilometrów wyświetla się napis ERROR i po wyłączeniu stacyjki rozrusznik sam pracuje (sam silnik). Dodam, że na podszybiu sprawdziłem wszystkie bezpieczniki i przekaźniki.
Psiknę plaka i pali od strzału. Zero błędów w FiatEcuScan.

Jakieś pomysły?

[grosii]

jakie jest ciśnienie na listwie CR podczas kręcenia (odpalania) ? i jakie po odaleniu?

[demmonn]

ciśnienie podczas odpalania jest na poziomie 160, po odpaleniu 360.
wymieniłem nawet kostkę stacyjki i zero poprawy. Wtryski dostają napięcie, a efekt jest taki jak by nie działały, przelewy w nich też są ok. Zaczynam się poddawać.

[danus77]

Sprawdź jeszcze prędkość rozruchu podczas kręcenia rozrusznikiem. Możliwe że rozrusznik nie osiąga odpowiedniej prędkości, co uniemożliwia rozruch.

[demmonn]

Rozrusznik już 2 nowy, pierwszy zabiłem kręceniem, alternator nowy, mam 2 akumulatory nowe 95 i 100Ah już nie mam pomysłów.

Dodam jeszcze, że jak jest ciepła też pali tylko na plaka.

[danus77]

Kolego jeśli piszesz, że rozrusznik sam kręci pomimo cofnięcia kluczyka to rozumiem, że zachowuje się jak wiertarka (kręci na nie wysuniętym bendiksie).
Odpowiedzialne za to są styki w elektromagnesie napędu bendiksa, które się kleją. Opcje są w takim przypadku 2: wymiana elektromagnesu na nowy lub próba naprawy. Jest z tym trochę zabawy ale jest to do zrobienia.

[demmonn]

Rozrusznik nowy, kręcenie samego silnika jest sporadyczne, raczej myślę, że jest to spowodowane spadkiem napięcia przy parokrotnym usiłowaniu uruchomienia silnika. Zastanawia mnie fakt palenia na wspomagaczu i brak reakcji silnika przy normalnej próbie uruchomienia. Wymieniłem wszystko co mogło być przyczyną, a efekt dalej taki sam. Świece nowe, napięcie dostają, przy tym zero błędów. mam już pustkę w głowie co do przyczyny.

[danus77]

Spadek napięcia nie mu tu nic do gadania. W takim przypadku słyszałbyś stukanie bendiksu i nic więcej (rozrusznik nie zakręciłby). W momencie podania napięcia na cewkę bendiksu wytworzona siła elektromagnetyczna wciąga trzpień do środka wypychając dźwignie zasprzęglenia bendiksu i jednocześnie naciska tym trzpieniem na bolec, na którego końcu jest okrągły talerzyk zwierajacy od środka te dwie duże śruby na zewnątrz bendiksu, do których masz przykręcony gruby kabel plusowy i kabel na szczotki rozrusznika. Przerabiałem ten temat 3 dni temu w Corsie 1.7d i dojscie do przyczyny oraz jej usunięcie troszkę zajęło.

[demmonn]

OK, to rozwiązuje problem z kręcącym silnikiem rozrusznika. Tylko po zmianie efekt uruchomienia auta jest taki sam, brak pracy. Po plaku działa, silnik pracuje idealnie, brak spadku mocy, jest super. Typ silnika to 841C. Ostatnim elementem, który mi został to sterownik silnika, który ma końcówkę numeru 340.

[danus77]

Sprawdź kompem jeszcze to:
1. Przekręć kluczyk na 30 sekund do pozycji II i sprawdź czy po stronie niskiego ciśnienia wskazania spadna po tym czasie poniżej 1 Bar'a. Jeśli tak, jest ok.
2. Przekręć kluczyk na 30 sekund do pozycji II i sprawdź czy po stronie wysokiego ciśnienia wskazania mieszczą sie w granicach 1.8 - 3.0 Bar'a - jeśli tak, jest ok.
3. Przekręć kluczyk na 5 sekund do pozycji III i sprawdź czy po stronie wysokiego ciśnienia masz wskazania powyżej 150 Bar i obroty powyżej 200 rpm.