wymieniłem cały napinacz na nowy i nic dalej ćwierka (popiskuje) już nie wiem co to może być stawiałem jeszcze może na alternator ale łożyska się kręcą gładko nie ma luzów poza tym ten dźwięk występuje nieregularnie czyli dokładniej zaczyna nie odrazu po uruchomieniu silnika tylko na przykład po przejechaniu kilkuset metrów,czasem w ogóle przestaje piszczeć a nieraz to piszczenie tak się nasila że szału można dostać może ktoś ma jeszcze jakiś pomysł??