Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 16

Temat: Błąd P0235

  1. #1
    Numberuno
    Gość

    Domyślnie Błąd P0235

    Wiem, że było o tym 100 razy ale objawy u mnie są dosyć dziwne, mianowicie:
    Jak jadę na drugim biegu, 1800obr/min, wciskam gaz do końca, auto przyspiesza normalnie, przy ok 3800obr/ zapala się marchewa ale przyspiesza nadal bardzo dobrze, przy ok 4200obr/min gaśnie ido końca skali jest ok.
    Na 3cim biegu to samo, tylko marchewa zapala się przy ok 2800obr/min, przy 3200obr/min gaśnie i do końca jest ok, żadnych przerw w dostawie mocy.
    Na 4tym biegu to samo od ok 2300-2700obr/min.
    Jednak kiedy np przyspieszam z 3go biegu i w czasie kiedy pojawi się marchewa wrzucę szybko 4ty bieg, gaz do oporu a auto nie przyspiesza. Po chwilowym odpuszczeniu gazu wszystko jest ok.
    Przy starcie z zatrzymania, gaz od pierwszego biegu praktycznie do końca skali na każdym biegu, błędu nie ma ani na chwilę.
    Po podpięciu pod kompa wyskakuje P0235 boost pressure sensor a circuit maltfunction.
    Jak wyjąłem czujnik ciśnienia doładowania, wymyłem go dobrze i zamontowałem to podczas pierwszej przejażdżki było wszystko ok. Już myślałem, że naprawiłem, ale kolejnego dnia wszystko wróciło.
    Mam CF2
    Robiłem logi podczas jazdy i max ciśnienie jakie pokazało to 2485mBar, czyli od przeładowania raczej ten błąd nie wyskakuje, bo z tego co wiem to wyrzuca dopiero po przekroczeniu 2500mBar.
    Myślicie, że trzeba zabrać się do czyszczenia łopatek zmiennej geometrii czy spróbować najpierw podmienić ten czujnik?
    Ostatnio edytowane przez Numberuno ; 26-02-2013 o 11:20

  2. #2
    Użytkownik Romeo Avatar konrad251
    Dołączył
    10 2012
    Mieszka w
    Leżajsk / Dublin
    Auto
    166 - Była
    Postów
    873

    Domyślnie

    Ja miałem ten sam błąd w TS 2.0
    marchewa wyskakiwała powyzej 3-4tys obrotów
    wymieniłem sonde lambda skasowałem błędy wczoraj i dzis ani wczoraj przy próbach nic nie wyskakiwało
    a auto stało sie bardziej żywe i "zdrowsze"
    Myśle wymienić jeszcze przepływkę
    bo pokazuje oczekiwany przepływ 6 cos tam xxxx
    a jest 9 cos tam xxx
    na wolnych obrotach
    Tylko z braku kasy zastanawiam się czy lepiej nie kupic używki jakiejś
    czy moze nie spróbować wyczyścić przepływki?
    bądz zainwestować 100zł w chińskie zamienniki?
    Co będzie najlepszą opcją?

  3. #3
    Numberuno
    Gość

    Domyślnie

    Temat jest o JTD a to jednak trochę co innego. Zresztą pole poszukiwań jest zawężone do turbiny i czujnika ciśnienia doładowania czego w TS nie ma siłą rzeczy.

  4. #4
    Użytkownik Alfa i Omega
    Dołączył
    08 2007
    Mieszka w
    WA
    Auto
    166 3.2 V6 TI
    Postów
    305

    Domyślnie

    Niekoniecznie musi to być zmienna geometria łopatek.

    Jeżeli masz CF2, to ja bym spojrzał w pierwszej kolejności na gruszkę - Twoje objawy na poszczególnych biegach pasują mi do wolno działającej gruszki, która nie nadąża zmieniać geometrii, stąd ciśnienie blisko przeładowania, a nawet to przeładowanie dostaje.

    Niestety musisz wyciągnąć turbo i wtedy możesz spróbować podać ciśnienie do gruszki, za pomocą jakiejś pompki i zobaczyć jak się zachowuje gruszka.
    Następnie dopiero odpinasz gruszkę i patrzysz czy zachowuje się identycznie, jeżeli tak, to jest to problem gruszki. Jeżeli gruszka "lżej" się rusza, tj. jej cięgno, wówczas zapieczone łopatki.
    Alfa Romeo 166 3.2 V6 TI

    /Grzesiek

  5. #5
    Numberuno
    Gość

    Domyślnie

    A jeżeli to gruszka to jaki może być tego powód? Nieszczelność cz np zawalony sadzą wężyk który do niej prowadzi?
    Nie chciałbym ruszać turbiny bo ładuje bardzo dobrze a od wymiany do wymiany cały silnik bierze może 0.5 litra oleju mimo 450kkm przebiegu w/g hodometru. Znając życie jak ruszę turbinę to za chwilę szlag trafią jej uszczelnienia.
    W tej chwili marchewa zapala się na 3cim biegu dosłownie na chwilę, między 3200 a 3300obr/min. Z tego co mi się kojarzy to geometria na tym biegu powinna już się zmieniać przy ok 2500obr/min. Przynajmniej jak rok temu robiłem logi to przy ok 2500obr/min pokazywała najwyższe ciśnienie po czym był jego niewielki spadek ze względu na ruch łopatek.

  6. #6
    Użytkownik Alfa i Omega
    Dołączył
    08 2007
    Mieszka w
    WA
    Auto
    166 3.2 V6 TI
    Postów
    305

    Domyślnie

    Rdza, nic więcej.

    Rozumiem Twoje obawy co do wyjmowania turbo...

    Geometria zmienia się w zależności od podciśnienia wytworzonego przez stronę zimną turbiny. Już przy ca. 0,7 bar powinna ruszać się sztanga. Przy 1,2 bar powinna ta sztanga maksymalnie się wychylić z gruszki, tak żeby geometria łopatek była ustawiona "hamująco" na spaliny.

    Na szybko możesz sobie zobaczyć jak działa Ci sztanga gruszki, przez podłączenie jakiejś pompki (najlepiej z wskaźnikiem ciśnienia) i sprawdzanie jak bardzo będzie się owa sztanga wychylać podczas pompowania powietrza.

    Warto też sprawdzić przewód idący z zimnej strony turbo do gruszki, czy przypadkiem nie ma jakiejś nieszczelności, wówczas gruszka nie będzie wychylać sztangi wystarczająco mocno - to możesz potwierdzić podłączając pompkę z opisu powyżej, bezpośrednio pod gruszkę.
    Alfa Romeo 166 3.2 V6 TI

    /Grzesiek

  7. #7
    Numberuno
    Gość

    Domyślnie

    Dziś miałem chwilę i udało mi się zdjąć sztangę z cięgna. Kierownice chodzą bez żadnego oporu, więc tu jest wszystko ok.
    Masz może wiedzę czy muszę kupić gruszkę tylko i wyłącznie od tej turbiny czy może być od innej turbiny garreta, bo na Allegro do 2.4 nie znalazłem natomiast do 1.9 są, tak samo do Audi 2.5tdi a to chyba podobne turbiny (w Audi jest vnt20 a tu vnt25)?.
    Jak znajdę pompkę i chwilę czasu to spróbuję sprawdzić ruch sztangi tak jak mówisz.
    Podpiąłem kompa i wyskakuje mi jeszcze cam/cranckshaft synchronization. Może to mieć jakiś związek?
    Chyba spróbuję podmienić jeszcze czujnik ciśnienia doładowania, bo w opisie błędu P0235 jest info, że błąd pojawił się na skutek zbyt niskiego napięcia z tego czujnika. Tak jak pisałem, gdy robiłem logi ciśnienie ani razu nie skoczyło powyżej 2500mBar więc z powodu przeładowania ten błąd się nie powinien pojawić.

  8. #8
    Użytkownik Alfa i Omega
    Dołączył
    08 2007
    Mieszka w
    WA
    Auto
    166 3.2 V6 TI
    Postów
    305

    Domyślnie

    Z przeładowaniem błąd cam/cranckshaft synchronization nie ma nic wspólnego.

    Zdjąłeś sztangę z cięgna, to rozumiem, że wymontowałeś turbo całe?!
    Jeżeli geometria chodzi ładnie, no to lepsza opcja problemu
    "Some say", że wystarczy tę gruszkę powoli rozłożyć na czynniki pierwsze i przede wszystkim przeczyścić z rdzy itp. + konserwacja - znajomy tatuśka tak kiedyś zrobił i było później ok - działała jak nowa

    Ważne jest, żebyś wcześniej podłączył jednak pompkę i zobaczył jak to cięgno działa - żebyś miał porównanie.
    A jeszcze ważniejsza jest regulacja cięgna, tj. skręcenie sztangi na gwincie - ważne, żebyś tego nie rozregulował, bo później będziesz klął gorzej niż szewc.

    Co do dobierania z innych modeli, to ciężko mi powiedzieć, ale któryś z kolegów coś takiego tu robił i chyba właśnie gruszka z innego autka była nieoryginalną częścią, stąd mu coś tam szwankowało z przyspieszaniem.
    Podzwoń może w razie czego po zakładach z turbinami i się popytaj - najlepsza opcja. Chociaż temat z czyszczeniem gruszki jest też dobry, tylko musisz na spokojnie to zrobić.

    Co do ciśnienia, które nie przekroczyło 2500 mbar - jest to wartość odczytywana z jakąś tam częstotliwością przez Fiat (Multi) ECU Scan. Czujnik na bieżąco odczytuje wartości (większa częstotliwość), więc w momencie, gdy ciśnienie wyniosło 2500 mbar, FES/MES nie sczytał tej wartości, stąd nie widziałeś 2500 mbar
    Alfa Romeo 166 3.2 V6 TI

    /Grzesiek

  9. #9
    Numberuno
    Gość

    Domyślnie

    Nie wymontowałem turbiny. Da się ściągnąć i założyć sztangę kiedy turbina jest na swoim miejscu
    Podepnę tą pompkę, może mi się uda załatwić z wakuometrem. A co do rdzy to z zewnątrz na gruszce nic nie widać korozji. Mam jakąś wizytówkę zakładu regenerującego turbiny blisko mnie to podjadę zapytać o tą gruszkę jak już ją sprawdzę podciśnieniem.

  10. #10
    Użytkownik Alfa i Omega
    Dołączył
    08 2007
    Mieszka w
    WA
    Auto
    166 3.2 V6 TI
    Postów
    305

    Domyślnie

    Cytat Napisał Numberuno Zobacz post
    Nie wymontowałem turbiny. Da się ściągnąć i założyć sztangę kiedy turbina jest na swoim miejscu
    Chcę to zobaczyć! Chyba, że nie masz tam zawleczki blokującej cięgno, wówczas rzeczywiście da radę
    Cytat Napisał Numberuno Zobacz post
    A co do rdzy to z zewnątrz na gruszce nic nie widać korozji.
    No właśnie w tym rzecz, że tej rdzy tak na pierwszy rzut oka nie widać. Dopiero jak ją weźmiesz do ręki, a tym bardziej rozbierzesz na części pierwsze.

    Co do zakładu regenerującego turbiny - pewnie, podjedź i obadaj temat. Może nawet oni będą mieli taką pompkę - warto spróbować u nich sprawdzić gruszkę, może coś podpowiedzą
    Alfa Romeo 166 3.2 V6 TI

    /Grzesiek

Podobne wątki

  1. Błąd P0235 2.0 TS
    Utworzone przez trk0 w dziale 166
    Odpowiedzi: 0
    Ostatni post / autor: 28-10-2015, 17:51
  2. Błąd P0235 2.4 JTD
    Utworzone przez samsung12 w dziale 166
    Odpowiedzi: 3
    Ostatni post / autor: 16-08-2015, 17:51
  3. błąd p0235 na wolnych obrotach
    Utworzone przez tuner w dziale 166
    Odpowiedzi: 2
    Ostatni post / autor: 11-10-2013, 07:53
  4. Overboost i błąd P0235
    Utworzone przez dragon910 w dziale 156
    Odpowiedzi: 6
    Ostatni post / autor: 30-09-2013, 18:44
  5. Błąd P0235..znow
    Utworzone przez milkyyyy w dziale 147
    Odpowiedzi: 6
    Ostatni post / autor: 22-07-2011, 23:41

Tagi dla tego tematu

Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
Amortyzatory