Witam Was!
Przejechałem moją Bellą jakieś 5 tys km bez problemowy gdy podczas powrotu ze szkoły ładowanie zaczęło się palić i samochód zgasł w drodze. Dojechałem do domu bo miałem z większej górki i następnego dnia zobaczyłem co się dzieję, prawdopodobnie łożyska na alternatorze. Jednak podczas rozbierania (zdjąłem również przedni zderzak bo mam nakładki zendera ale się poodklejały i trzeba poskręcać dobrze ) i zobaczyłem wielkie ogniska rdzy pod osłonami nadkoli i całej ramie, również wspornik zderzaka który znajduję się blisko koła ( najniższe zamocowanie zderzaka) po prostu się rozsypał od rdzy ;/ Kolejna sprawa to problem gdy jadę w okolicach 90 km/h i trzymam sztywno pedał gazu samochód od czasu do czasu szarpie jakby się zatykał(możliwe, że to kat, ale nie jestem pewien) gdy przyspieszam wszystko jest ok. Następna rzecz to gdy np jadę na 2 biegu i zwalniam pedał gazu to samochód szarpie a to nie jest normalne. Jeszcze inną sprawą jest wspomaganie kierownicy... Po prostu czasem gdy skręcam kierownica jakby się zacina w paru miejscach(co do tego nie mam pojęcia co się mogło stać, dodam, ze poziom oleju we wspomaganiu jest ok). Wymieniona była przepływka i termostat na orginały. Z góry dziękuje
---------- Post dodany o godzinie 22:48 ---------- Poprzedzający go post został napisany o godzinie 22:47 ----------
Proszę o porady do każdego z tych problemów o których napisałem, a jest tego dużo