Czołem Panowie, jak w temacie pacjent 166 2.4 jtd 175km.Problem polega na tym, że auto normalnie jeździło ,aż pewnego razu, nie chciało odpalić kiedy było ciepłe (albo odpalało "nieregularnie" na ciepłym) podpiąłem kompa i wyskoczył błąd P0090 (niski sygnał). Wymieniłem parę gratów które sugerowały różne poradniki ,ale problem wciąż był. Jeździłem dalej autem aż do momentu kiedy auto zgasło po raz pierwszy w czasie jazdy , konkretnie po jeździe około godziny w korku. Wtedy już multiecuscan pokazał P0090 brak sygnału. Oczywiście po 2h auto odpaliło "na strzała" jakby nigdy nic , potem zgasło ponownie w czasie jazdy ,ale może po 1km jazdy po całej nocy kiedy stało, wiec wcale się nawet nie nagrzało (wiecie co mam na myśli). W tym momencie samochód nie nadaje się do użytku bo strach kiedy znowu zgaśnie, i tu moje pytanie czy ktoś orientuje się z czego może wynikać błąd P0090 Brak sygnału? Czy np. skrzynka bezpiecznikowo-przekaźnikowa pod maską i jej złe/słabe/zaśniedziałe styki mogą powodować, że w momencie kiedy auto nie chce odpalić mam napięcie 0v na przewodach od regulatora wysokiego ciśnienia na pompie CR? Dzięki pozdrawiam